Norbert Huber do Radomia trafił przed startem sezonu 2017/2018. Od tego czasu w drużynie Roberta Prygla zagrał w 60 spotkaniach, w których zdobył ponad 400 punktów. Po zakończeniu minionych rozgrywek 21-letni środkowy doszedł do wniosku, że chce zrobić kolejny krok w karierze. Dlatego też zawodnik związał się kontraktem z PGE Skrą Bełchatów.
- Wiem, że gra w PGE Skrze będzie dla mnie wyzwaniem. Mogłem zostać w innym klubie i mieć pewne miejsce w składzie, ale potrzebowałem dodatkowego bodźca do rozwoju. Wiem, że na środku siatki będzie niesamowita rywalizacja, ale jestem na nią gotowy. Nie ukrywam, że dużą rolę w moim transferze odegrał też trener Michał Mieszko Gogol, który namówił mnie na ten kierunek, a do tego przedstawił plan na mnie w PGE Skrze. Chcę robić kolejne kroki do przodu i liczę na to, że będziemy osiągać duże sukcesy - powiedział Norbert Huber, cytowany na oficjalnej stronie bełchatowskiego klubu.
W Skrze Norbert Huber o miejsce w wyjściowej szóstce będzie rywalizował, m.in. z Karolem Kłosem i Jakubem Kochanowskim.
Norbert Huber jest jednym z ośmiu zawodników, którzy w tym okienku transferowym odeszli z Cerradu Czarnych Radom. Poza nimi z klubem Roberta Prygla pożegnali się: atakujący Maksim Żygałow, rozgrywający Reto Giger, przyjmujący Wojciech Żaliński, Tomasz Fornal, Kamil Kwasowski i Jakub Rybicki oraz libero Kacper Wasilewski, który został wypożyczony do innego klubu.
Jak na razie ważne umowy na kolejny sezon mają: środkowy Alen Pajenk, rozgrywający Dejan Vincić, atakujący Michał Filip i libero Michał Ruciak. Natomiast nowe kontrakty z Cerradem Czarnymi podpisali już: atakujący Karol Butryn, rozgrywający Michał Kędzierski, libero Mateusz Masłowski i przyjmujący Bartosz Firszt.















Napisz komentarz
Komentarze