3 MILIONY KOLUMBIJSKICH PESOS. Ta waluta znana jest również jako Polski Złoty, a to wszystko za sprawą filmu KILLER.
W filmie wystarczyło im dwa tysiące pesos, jednak wtedy to były inne czasy, inne potrzeby, no i najważniejsze – inny Siara Siarzewski. Teraz, żeby coś wypromować potrzeba aż trzech milionów złotych.
Na co rząd chce przeznaczyć taką kasę? Jak się okazuje, padł niedawno pomysł na to, by wydać 3 miliony na promocję… kalendarzyka małżeńskiego, jako metody antykoncepcji. Nie żeby coś, ale z tego co kojarzę, to kalendarzyk małżeński był metodą planowania ciąży, a nie jej unikania.
Ale co ja się tam znam, przecież nie jestem urzędnikiem na szczeblu rządowym. Marny tez ze mnie następca Misiewicza.
Jednak na temat projektu wypowiedziała się również DOROTA WELLMAN, prezenterka i dziennikarka, znana ze swoich… mocnych poglądów.
“Minister zdrowia Konstanty Radziwiłł chce za trzy miliony wdrożyć projekt, który promuje kalendarzyk małżeński. Zakłada między innymi powstanie strony internetowej z e-kalendarzykiem, będzie można także porozmawiać na czacie z ekspertem. Takie strony już istnieją, a aplikacje w telefonie pozwalają nam kontrolować płodność. Skoro minister jest taki nowoczesny, proponuje również zajęcie się tematem pasów cnoty. Pas cnoty symbolizował ograniczenie seksualności kobiet oraz ich całkowitą uległość i podporządkowanie mężczyznom. Są tak samo na czasie!”
“Uwaga, promocja. Żelazne majtki za jedyne 49,99 zł. Uczynią cię niepokonaną, nienapoczętą i świętą. Ostatnie sztuki, nie czekaj. I jeszcze widzę reklamę w telewizji. Czasy zamierzchłe. Ona wygląda z wieży i widzi rycerza pędzącego na białym koniu. Rycerz wpada do komnaty i nie zdejmując zbroi, bierze to, co należy tylko do niego. Ona jęczy z rozkoszy. W tle romantyczna muzyka i rżenie konia. Zmysłowy głos lektora: “Masz żelazne majtki, brawo ty!”.”















