Piłkarze Broni Radom zakończą zimowy okres przygotowawczy meczem z walczącym o awans do czwartej ligi Prochem Pionki. Drużyna z Pionek jest już niemal gotowa do startu rundy wiosennej. W minionym tygodniu podopieczni trenera Roberta Rogali rozegrali dwa mecze sparingowe z ekipami z czwartej ligi. W obu przypadkach Proch musiał uznać wyższość rywali, przegrywając z LKS-em Promna 1:2 i z Energią Kozienice 0:1.
Szkoleniowiec Prochu Pionki podjął też ważne decyzje kadrowe. Wiosną w zespole z radomskiej okręgówki nie zagrają Joel Tata Nsah i Marcin Kolecki. W sparingach zagrał natomiast Mkhanyeseli Siwalha, który może wrócić do Pionek po pobycie w słowackiej drugiej lidze. Spośród innych testowanych piłkarzy w Prochu nie zagra Sebastian Pryciak. Bliscy gry w ekipie Roberta Rogali są za to Albert Pietralski, Cezary Zieliński oraz Mateusz Midziołek.
"Broniarze" z kolei są bliscy pozyskania testowanego bramkarza, Jakuba Kosiorka. Wychowanek Salosu Szczecin ostatnio był w kadrze cypryjskiego Enossis Paralimniou. Mecz z Prochem będzie ostatnim sprawdzianem trzecioligowca przed startem ligowych rozgrywek. - Chciałem rozegrać jeszcze jeden mecz towarzyski, ale w grę wchodziło wyłącznie dobre, trawiaste boisko. Myślę, że pojedynek w Pionkach będzie dla obu zespołów pożyteczny - mówi trener Artur Kupiec.
Sparing ma odbyć się w piątek, 8 marca, o godz. 16 w Pionkach. Drużyna z Pionek dzień później ma zagrać inny mecz kontrolny, w którym zmierzy się z MKS-em Ryki.













