Do zdarzenia doszło w piątek w godzinach rannych. W trakcie kontrolowanego spalania prochu doszło do wybuchu. To standardowa procedura, która się tam odbywa, ale dziś z niewiadomych przyczyn doszło do wybuchu. Jak informuje, Konrad Neska z Państwowej Straży Pożarnej w Radomiu, być może dawka prochu była zbyt duża. - Po dojechaniu na miejsce okazało się, że żadnego pożaru nie było. Nie było też żadnego zagrożenia. Nikt nie został ranny - mówi Neska.
Natomiast huk był na tyle silny, że odczuli go okoliczni mieszkańcy.














Napisz komentarz
Komentarze