Przed Bronią Radom jeden z najważniejszych meczów sezonu. Podopieczni Artura Kupca już dziś mogą awansować na fotel lidera IV ligi i patrzeć na rywali z pole position. Jedyne co trzeba zrobić, to pokonać czerwoną latarnię ligi ze Skórca.
Ekipa ze Skórca to najgorszy zespół w lidze. Ma na koncie zaledwie dziewięć punktów, zajmuje ostatnie miejsce w tabeli, a w całym sezonie wygrała zaledwie dwa spotkania - obydwa na własnym stadionie. Nie ma jednak wątpliwości, że takich drużyn jak Naprzód nie można się obawiać, bo to jeden z punktów "do odhaczenia". Już przed tygodniem Broń pokazała, że z ekipami z dolnej części tabeli radzi sobie bez większych problemów.
- Drużyna ze Skórca walczy o utrzymanie, więc na pewno zrobi wszystko, aby zapunktować. Jeśli chodzi o nasz zespół to nie możemy dopisywać sobie punktów przed meczem. Nikt nam wygranej za dartmo nie odda i musimy w sobotę powalczyć o zwycięstwo. Znamy swoją wartość, mamy swój cel do zrealizowania więc jedziemy walczyć o pełną pulę - mówi trener Artur Kupiec.
Naprzód w tej rundzie sprawił już niespodziankę remisując z Mszczonowianką Mszczonów, ale "Broniarze" będą zdecydowanym faworytem spotkania. Ekipa Artura Kupca pojedzie do Skórca w najsilniejszym możliwym składzie. - Nie ma kartek, nie ma kontuzji, jedziemy w najmocniejszym zestawieniu. Jeszcze zastanawiam się nad wyjściowym składem, ale mamy kadrę na tyle wyrównaną, że ktokolwiek nie wyjdzie w "jedenastce", będzie walczyć zaciekle dla drużyny - komentuje trener Artur Kupiec.
Jedynym problemem dla Broni wydaje się być intensywność gier. Terminarz jest napięty, a piłkarze nie mają zbyt wiele czasu na odpoczynek. Miejmy jednak nadzieję, że w majówkę nasza drużyna zdążyła wypocząć na tyle, by w Skórcu zapewnić sobie komplet punktów. Początek meczu o godz. 17.















Napisz komentarz
Komentarze