
Tylko wzeszłym roku w Radomiu zanotowano 127 zdarzeń drogowych z udziałem rowerzystów. W tym 61 kolizji i 66 wypadków - z czego rowerzyści spowodowali aż 21 wypadków i 30 kolizji. Było 64 rannych i 3 zabitych.
Jak poinformował nas oficer prasowy Komendy Miejskiej w Radomiu Andrzej Lewicki, najczęstszym powodem zdarzeń drogowych z udziałem rowerzystów jest nieustąpienie pierwszeństwa. – Większość rowerzystów sądzi, że zjeżdżając z chodnika na przejście dla pieszych, ma pierwszeństwo. To nieprawda - tłumaczy.
Jak dodaje Karolina, która posiada prawo jazdy od 2 lat: – Rowerzyści są bardzo często nierozważni. Wymijają samochody na światłach, nie są odpowiednio oznakowani. Nie mają odblasków czy dzwonków, które pomagają ich zauważyć. A najgorsze jest to, że jadąc ulicą nie informują ręką, w którą stronę zamierzają skręcić. Ja, jak i inni kierowcy, nie jestem w stanie tego przewidzieć.
Jak pokazują policyjne statystyki, nie tylko rowerzyści powodują kolizje i wypadki. Często skarżą się oni na kierowców samochodów - choćby o jazdę zbyt blisko krawężnika i spychanie rowerów na pobocze. Dostaje się również przechodniom.
- Niestety w Radomiu brakuje kultury. Przechodnie nie rozumieją, że ścieżka rowerowa jest przeznaczona dla rowerów, a nie dla spacerowiczów. Często gdy zwracam im uwagę, że idą złą stroną i stwarzają zagrożenie, nic z tego sobie nie robią – mówi Roksana, która jest miłośniczką jazdy na jednośladzie.
Zmotoryzowanych i pieszych prosimy wiec o większą rozwagę i przestrzeganie przepisów. Rowerzystom przypominamy z kolei, że po zimie jednoślady wymagają przeglądów. Niekiedy po długiej przerwie trzeba sprawdzić sprawność hamulców, dostosować przerzutki itp.













