Podpisy w sprawie wybudowania nowego obiektu dla Radomiaka zbierają kibice "Zielonych". Mimo, że akcja trwa nieco ponad tydzień to na stronie internetowej stadiondlaradomiaka.pl uzbierano blisko 3,5 tysiąca podpisów. Zapał kibiców studzi jednak magistrat - w tej chwili budowa stadionu dla Radomiaka nie jest możliwa. - Obecnie realizujemy kolejne inwestycje sportowe w Radomiu. Od kilku miesięcy funkcjonuje hala sportowa przy Budowlance, na ukończeniu jest stadion lekkoatletyczny przy ulicy Narutowicza. Mamy już pieniądze na opracowanie dokumentacji dla hali sportowo - widowiskowej przy Struga. Oprócz tego trwają przygotowania do realizacji kompleksu tenisowego na Borkach. W przeciągu tego roku budowa nowego stadionu dla Radomiaka nie wchodzi w rachubę - powiedziała rzecznik prezydenta Katarzyna Piechota - Kaim.
Mimo, że w budżecie miasta nie ma pieniędzy na nowy stadion piłkarski przy Struga, to nie oznacza to, że samorząd cały czas nie poszukuje prywatnego inwestora, który wspólnie z gminą podjąłby się budowy boiska. - Przy tej inwestycji najlepszą formą finansowania byłoby partnerstwo publiczno - prywatne. Cały czas czekamy na decyzję Ministerstwa Finansów, które ma określić, czy tego typu partnerstwo wchodzi w zadłużenie samorządu. Oprócz tego pieniądze na ten cel można pozyskać ze środków Unii Europejskiej oraz Ministerstwa Sportu i Turystyki - dodała Katarzyna Piechota - Kaim.
A co stanie się ze stadionem, gdy Radomiak awansuje do II ligi? Wymogi licencyjne zakładają dokonanie na obiektach "Zielonych" modernizacji, jak chociażby zadaszenie jednej z trybun. Czy miasto dołoży się do remontu stadionu? - Piłkarzom i kibicom Radomiaka życzymy sukcesów i awansu do II ligi. Jednak poczekajmy. Jeśli będzie awans, to wtedy władze Radomia z pewnością opracują odpowiedni plan, który umożliwi drużynie przystąpienie do rozgrywek - zakończyła rzecznik prezydenta Katarzyna Piechota - Kaim.













