Podpisy już ponad 1300 osób widniały w niedzielny poranek na stronie stadiondlaradomiaka.pl. To osoby, które popierają akcję budowy nowego stadionu.Radomiak jest liderem trzeciej ligi i jednym z głównych kandydatów do awansu do wyższej klasy rozgrywkowej. Kibice "Zielonych" uważają, że drużynie przydałby się nowy stadion. Starania władz miasta w celu poprawienia sportowej infrastruktury przy ul. Struga jak dotąd niczego nie wniosły. Kibice rozpoczęli więc akcję i zbierają podpisy na specjalnie utworzonej stronie stadiondlaradomiaka.pl
"... W tym roku upływa także 29 lat od zamysłu i projektu budowy nowoczesnego stadionu dla na terenach u zbiegu ulic Struga, Jordana, 11 Listopada i Zbrowskiego. Lata lecą, a na Struga nic się nie zmienia. Stare mury jak stały tak stoją, a ruiny niedoszłej hali skutecznie straszą mieszkańców Radomia czyniąc te tereny sportowym skansenem w centrum Polski. Poziom infrastruktury oddaje stan całej piłki nożnej w Naszym mieście, a prawda niestety jest taka, że w obecnych czasach żaden klub nie zaistnieje bez nowoczesnej i kompleksowej infrastruktury stadionowej. RADOM to miasto zakochane w futbolu, a Radomiak to jego wizytówka, Klub już z nazwy kojarzony z grodem nad Mleczną. W tym roku Radomiak jest na najlepszej drodze do upragnionego awansu do II ligi. Budowana przez kilka lat drużyna, jest w stanie nie tylko awansować do II ligi ale walczyć w następnym sezonie o zaplecze ekstraklasy. Jednakże wraz z dobrą grą Zielonych konieczne jest rozpoczęcie budowy nowoczesnego kompleksu, który zastąpi zbudowany 40 lat temu obiekt. Dość już fuszerki w radomskim wykonaniu, dość prowizorek i projektów robionych byle zamknąć usta krytykantom. Radom potrzebuje piłkarskiej bazy z prawdziwego zdarzenia w tym boiska z podgrzewaną murawą będącą wymogiem licencyjnym w ekstraklasie (...) Czas wrócić do podstaw, czas znów natchnąć ludzi entuzjazmem i wiarą, czas przywrócić kolor i pomalować miasto w Zielono - Białe barwy. Razem możemy to zrobić. Razem możemy wszystko. Bądźcie z nami. ZBUDUJMY STADION - RAZEM" - czytamy na stronie.
Do sprawy będziemy wracać.













