27-latek, który kierował pojazdem nie zareagował, gdy policjantka "drogówki" próbowała zatrzymać pojazd do kontroli. Ruszył za nim policyjny patrol. Kierowca uciekając ulicami Radomia nie zwracał uwagi na stworzone przez siebie zagrożenie w ruchu drogowym. Przejeżdżał skrzyżowania na czerwonym świetle, wyprzedzał w miejscach niedozwolonych, na przejściach dla pieszych – cały czas znacznie przekraczając dopuszczalną prędkość. Po pościgu policjanci zatrzymali pojazd. Jak się okazało kierowca, który prowadził pojazd to mieszkaniec Radomia. 27-latek nie chciał się zatrzymać do kontroli bo już wcześniej kilkanaście punktów nazbierał. Za popełnione wykroczenia tylko tego dnia otrzymał 44 punkty karne. Funkcjonariusze zatrzymali „piratowi drogowemu” prawo jazdy, a za naruszenie przepisów ruchu drogowego odpowie przed sądem.
Ale to nie jedyne naruszenie przepisów ruchu drogowego, które miało miejsce w ten weekend. Policjanci z „drogówki” w niedzielę zatrzymali także 18-letniego kierowcę, który prawo jazdy ma dopiero od 4 miesięcy i przez ten czas już zdobył kilka punktów karnych. W miejscowości Mleczków, gdzie obowiązuje ograniczenie prędkości do 50 km/h poruszał się pojazdem marki vw z prędkością sięgającą blisko 200 km/h popełniając przy tym kilka innych wykroczeń. Gdy policjanci zatrzymali pojazd, ukarali młodego kierowcę mandatem w wysokości 1000 zł oraz 15 punktami karnymi. I tym sposobem świeżo upieczony kierowca ma na swoim koncie już 21 punktów karnych.źródło: KMP w Radomiu













