Na stan ulicy skarżą się zarówno kierowcy, jak i piesi. Ci pierwsi narzekają przede wszystkim na nierówną nawierzchnię i brak zatok parkingowych. Największy problem mają jednak niezmotoryzowani, gdyż wąski, utwardzony skrawek, przypominający tylko trotuar jest wiecznie zastawiony przez pojazdy. W efekcie tego piesi zmuszeni są maszerować ruchliwą jezdnią.
- Gdy drogowcy przebudowywali ulicę Chrobrego, myślałem, że wkroczą też na Czystą. To wstyd, żeby tak wyglądała krótka uliczka niemal w samym centrum miasta - powiedział pan Wacław, którego spotkaliśmy na miejscu.
W sprawie opłakanego stanu ulicy Czystej skontaktowaliśmy się z miejskimi drogowcami, których zapytaliśmy o plany jej ewentualnego remontu. Okazuje się, że prawdopodobnie inwestycja ma szansę rozpocząć się już w przyszłym roku!














