Boccia to mało znany sport, nieliczni wiedzą, że jest on jedną z dyscyplin na paraolimpiadzie. Z roku na rok cieszy się coraz większą popularnością, szczególnie wśród osób niepełnosprawnych. Na czym polega ta mało popularna dyscyplina sportowa pisaliśmy już wcześniej – ZOBACZ TUTAJ.
- Korzenie tego sportu sięgają czasów rzymskich, w Polsce trenuje się go od kilkunastu lat. Jest to przede wszystkim świetna forma rehabilitacji, rewalidacji oraz aktywizacji osób niepełnosprawnych. Najważniejsze, że oni tutaj z nami dzisiaj są, nie siedzą sami w domu, tylko bawią się z innymi. Ten sport nie ma generalnie żadnych ograniczeń, trenują go już 10-letnie dzieci. Jest to rozrywka dla całej rodziny, rywalizować ze sobą na równi mogą osoby niepełnosprawne z pełnosprawnymi – powiedział Andrzej Małecki, wicedyrektor Specjalnego Ośrodka Szkolno - Wychowawczego im. Janusza Korczaka w Radomiu - głównego organizatora imprezy.
Zawodnicy zmagali się ze sobą w dwóch kategoriach w pierwszej osoby przemieszczający się na wózkach inwalidzkich, na przykład z porażeniem mózgowym lub z niepełnosprawnością ruchową. W drugiej zawodnicy stojący, głównie z niepełnosprawnością intelektualną. Na zawodach wystąpiły osoby z kilku miast Polski m.in. Łodzi, Kielc, Warszawy, Skarżyska Kamiennej, Zamościa, Lublina i Radomia. Niektórzy mieli dzisiaj po raz pierwszy spróbować gry w boccia.
- Dzisiaj grałem w to pierwszy raz, moja drużyna przegrała dwa razy, ale ogólnie spodobało mi się. Myślę, że jeszcze kiedyś spróbuję – powiedział nam Sebastian Jarecki z TWK Koła Pomocna dłoń.
Każdy kto chciał, miał okazję spróbować swoich sił. Na zawodach była również możliwość podziwiania profesjonalistów w tej dziedzinie sportowej, m.in. drużynę Marcina ze Stowarzyszenia "Krok za Krokiem" z Zamościa, która ma na koncie liczne zwycięstwa na arenie krajowej i międzynarodowej.
- Zaczęło się około 5 lat temu, nasz trener pokazał nam dyscyplinę sportową, w której nareszcie mogliśmy ze sobą rywalizować i to było super. Generalnie w boccia można grać wszędzie, wystarczy mieć bile. Trzeba oczywiście ćwiczyć, przeze wszystkim precyzję np. rzucając bilą do butelek, tak aby się przewróciły lub tak, aby je wyminąć - powiedział na Marcin Kiciak, brązowy medalista Mistrzostw Polski, uczestnik turnieju międzynarodowego w Wiedniu.
Jak się dowiedzieliśmy, boccia jako dyscyplina, która przynosi wiele dobrego osobom niepełnosprawnym, jest po macoszemu traktowana przez Polski Związek Paraolimpijski. Aby zdolni zawodnicy, których jest wielu w naszym kraju, mogli wyjechać na paraolimpiadę, musieliby wystartować co najmniej w trzech turniejach międzynarodowych rocznie. Niestety funduszy nie wystarcza niekiedy nawet na jeden wyjazd. Zawody boccia są dość często organizowane w Polsce.
- Boccia cieszy się coraz większym zainteresowaniem, zgłaszają się do nas szkoły integracyjne, nauczyciele wf-u, opiekunowie Warsztatów Terapii Zajęciowej, aby jak najwięcej dowiedzieć się o tej dyscyplinie sportowej. Często organizowane są zawody, również połączone z innymi dyscyplinami, w których mogą brać udział osoby niepełnosprawne np. tenis stołowy, łucznictwo i inne – powiedziała Monika mazur z Fundacji Aktywnej Rehabilitacji.
Patronat honorowy nad imprezą objął Prezydent Miasta Radomia Andrzej Kosztowniak. ostatecznie zwycięzcami okazały się drużyny:
Kategoria zawodników na wózkach inwalidzkich
I miejsce – Zespół Szkół Specjalnych Nr 109 „Białobrzeska” – Warszawa
II miejsce – Stowarzyszenie Pomocy dzieciom Niepełnosprawnym „Krok za krokiem” – Zamość
III miejsce – Fundacja Sportowa „Konar” – Warszawa
Kategoria zawodników stojących
I miejsce – Uczniowski Klub Sportowy „ANTILA” przy Specjalnym Ośrodku Szkolno - Wychowawczym
im. J. Korczaka– Radom
II miejsce – Fundacja Sportowa „Konar” – Warszawa
III miejsce – Zespół Szkół Specjalnych Nr 2 – Radom














