
Przypomnijmy - kilka dni temu pisaliśmy o incydencie na osiedlu Nad Potokiem, kiedy to grupa nastolatków odpalała wyjątkowo głośne petardy między blokami przy ul. Struga 72 i 74. Rzecz działa się w nocy z piątku na sobotę (11-12 maja). Przestraszeni mieszkańcy bloków wyszli na balkony, niektórzy stali w oknach i starali się rozmawiać z młodymi mężczyznami. Niestety bezskutecznie. Dwóch mieszkańców zadzwoniło na policyjny numer 997, licząc na szybką interwencję policji. Jednak tak się nie stało. W słuchawce odpowiadała sekretarka: "policja, proszę czekać". Zniecierpliwieni mieszkańcy rozłączyli się, a wandale nadal rozrabiali między blokami. Więcej o tej sprawie możesz przeczytać TUTAJ.
Alicja Śledziona, rzeczniczka Komendanta Wojewódzkiego Policji z siedzibą w Radomiu wyjaśnia:
- Sprawdziliśmy system alarmowy tamtego dnia i rzeczywiście odebraliśmy 2 zgłoszenia ok. godz. 22.30. Trwały kilkadziesiąt sekund. Zostały zarejestrowane. Partol policyjny pojechał na miejsce zdarzenia i ukarał sprawców mandatami za łamanie prawa. Od dłuższego czasu nie sygnalizowano nam trudności z systemem 997. Po przeczytaniu artykułu na cozadzien.com.pl, komendant zlecił wyjaśnienie tej sprawy. Z pewnością będziemy dążyć do tego, by system 997 usprawnić. Nie od dziś wiadomo, że im szybciej dyspozytor odbierze telefon, tym szybsza i skuteczniejsza będzie interwencja policji. W tym momencie telefon 997 obsługuje dyżurny miasta, pomocnik dyżurnego oraz 2 osoby cywilne. Być może będzie potrzebny jeszcze jeden pomocnik, by system alarmowy 997 był szybszy i skuteczniejszy. Ponadto warto dzwonić bezpośrednio do komisariatów, które funkcjonują na terenie naszego miasta. Ich numery telefonów można zapisać sobie w telefonie komórkowym czy też w notesie. W razie konieczności można z nich korzystać.
Przypomnijmy, że w Radomiu mamy 3 komisariaty: pierwszy przy ul. Traugutta (tel. 048 345-33-50), drugi przy ul. Świerkowej 9 (tel. 48 345-33-11) oraz trzeci przy ul. Batalionów Chłopskich 6/8 (tel. 48 345-39-40).













