Szkoły wyższe posiadają elektroniczne systemy, dzięki którym każdy student może na bieżąco monitorować swoje oceny. Po co więc indeksy, skoro wyniki zakończonej sesji są zamieszczane na indywidualnych, przypisanych do każdego żaka, stronach Uniwersyteckich Systemów Obsługi Studenta.
Jak pokazują przykłady uczelni z innych miast, da się studiować bez indeksów. To ułatwia życie studentom, bo nie muszą martwić się o wpis do papierowego indeksu.
Do elektronicznej rewolucji w szkołach wyższych przyłączył się już m.in.: Uniwersytet Jagieloński oraz Uniwersytet Warszawski. Jak poinformowała rzecznik prasowy UW Anna Korzekwa: Jest to duża ulga dla studentów, ale także dla wykładowców, ponieważ cała praca jest przerzucona na administrację.

Radomskie uczelnie posiadają swoje systemy internetowe, np.: Wyższa Szkoła Handlowa – Wirtualny Dziekanat. Politechnika Radomska wprowadza autorski system e-Politechnika. Jednak nadal nie planują one w najbliższym czasie wprowadzania elektronicznych indeksów.
Jak mówi kierownik Działu Komunikacji Zewnętrznej WSH w Radomiu Paulina Makowiecka: - Plany wprowadzenia wirtualnych indeksów są, jednak bez konkretnego terminu realizacji. Podobnie na Politechnice Radomskiej: -Poza myśleniem nic nie zrobiliśmy w tej sprawie – mówi Michał Czyżewicz, kierownik Ośrodka Informatyki i Promocji.- Pomyślimy o tym zapewne za kilka lat- powiedział Michał Czyżewicz.













