Nasz czytelnik zwrócił uwagę na znaki zarośnięte przez pobliskie drzewa i krzewy jeżdżąc po mieście samochodem. U zbiegu ul. Wałowej i Limanowskiego (od strony Starego Miasta) gałęzie przysłaniają nie tylko tarczę znaku z symbolem pieszego, ale także... sygnalizator!
Z kolei przed ostrym zakrętem na ul. Kosowskiej powoli zaczyna być coraz mniej widoczny znak ostrzegający o łuku drogi i ograniczający prędkość do 40 km/h. U zbiegu ulic Młodzianowskiej, Armii Ludowej i Gajowej nie widać natomiast tarczy z ograniczeniem prędkości i tablicy informującej o rozgałęzieniu się drogi w dwóch kierunkach.
- Niewidoczne znaki stwarzają zagrożenie w ruchu i mogą przyczynić się do oblania egzaminu przez osobę ubiegającą się o prawo jazdy - zwraca uwagę pan Jacek.
Wiesz, gdzie jeszcze są niewidoczne znaki? Piszcie i przysyłajcie zdjęcia na adres: [email protected]













