Po wyburzeniu budynków fabryki na placu pozostały wyłącznie chaszcze i gruz, a teren jest zagospodarowywany wyłącznie przez osiedlowych pijaków. Rok temu media pisały o tym, że ma tam powstać nowe osiedle bloków mieszkalnych oraz budynki z lokalami usługowo- handlowymi.
- Z budowy mieszkań zrezygnowaliśmy z powodu niekorzystnej koniunktury na rynku – informuje Agnieszka Czapska prokurent spółki „Koncepta”. - Chcemy tu postawić obiekt handlowo-usługowy. Wystąpiliśmy o decyzję o warunkach zabudowy i takową otrzymaliśmy. Niestety znajdujący się obok sklep „Lidl” zaskarżył tę decyzję. Aktualnie sprawa znajduje się w Samorządowym Kolegium Odwoławczym. Jeśli decyzja zostanie podtrzymana będziemy przystępować do prac projektowych - dodaje Czepska.
Na działce miałby powstać budynek usługowo-handlowy z parkingiem na około 140 miejsc postojowych. - Szefowie Lidla po prostu boją się, że stworzymy tu konkurencję, stąd też to zaskarżenie - podkreśla przedstawiciel szczecińskiej spółki. - W skardze poruszyli wiele aspektów, np. to, że nie zostali powiadomieni na bieżąco o tym postępowaniu. Mamy nadzieję, że z końcem lipca sprawa się rozstrzygnie. Jeśli Lidl wygra, będziemy musieli zastanowić się, jak inaczej wykorzystać działkę.













