
Już w sobotę o godz. 18 koszykarze Rosy Radom rozegrają pierwsze spotkanie II rundy play off o awans do ekstraklasy. Przeciwnikiem drużyny trenera Mariusza Karola jest MKS Dąbrowa. Drużyny grają do trzech zwycięstw. Jakub Zalewski, skrzydłowy Rosy wierzy, że to właśnie on wraz z kolegami awansują do finału play off.
Za wami mecze z Sokołem Łańcut. Teraz będzie trudniej?
W fazie play off nie ma łatwych meczów, ale być może osłabienie Sokoła miało jakieś znaczenie. Dąbrowa zagra w optymalnym składzie i wydaje mi się, że będzie trudniej.
Jak oceniasz szanse w potyczkach z Dąbrową? Co może zaważyć na wygranej?
Trzeba powstrzymać ich najlepszych strzelców z dystansu Wołoszyna i Szczypkę i nie pozwolić im na zdobywanie łatwych punktów z kontry. Ciężko i solidnie pracujemy na treningach pod kątem tego rywala i myślę, że to zaprocentuje. Jesteśmy zmobilizowani. W dodatku nikt nie narzeka na jakieś kontuzje, czy dolegliwości. Trener będzie mógł skorzystać ze wszystkich zawodników.
Przydałoby się, aby kibice byli waszym szóstym zawodnikiem...
...bardzo by się przydało i już teraz apelują do fanów basketu, aby szczelnie wypełnili w sobotę halę, bo to naprawdę pomaga, a pierwsza wygrana z Dąbrową bardzo nam pomoże i będziemy bliżej ekstraklasy.














