
Już w środę o godz. 18 wielkie święto koszykówki. W piątym decydującym meczu play off, Rosa Radom podejmuje MKS Dąbrowa Górnicza. Po czterech pojedynkach jest 2:2. Zwycięzca awansuje do finału play off, czyli właściwie będzie już o krok od awansu do ekstraklasy.
W zespole radomskim zabraknie pauzującego za faule techniczne, Marcina Kosińskiego. Pozostali gracze Rosy są gotowi do walki. Trochę ostatnio narzekał na kolano Hubert Radke, ale w takich chwilach trudno uskarżać się na jakikolwiek ból.
Drużyna z Radomia ma jeszcze co najmniej dwa powody, aby wygrać ten mecz. We wtorek swoje 45 urodziny obchodził trener zespołu Mariusz Karol. W środę, czyli w dzień meczu, 24 urodziny obchodzi Emil Podkowiński.
- Bardzo bym chciał abyśmy wygrali. Byłby to najlepszy urodzinowy prezent - powiedział nam Emil.
Drużyna Rosy nie może Emilowi i trenerowi Karolowi zepsuć święta. Zachęcamy również fanów Rosy do stworzenia wyjątkowego widowiska. Mamy nadzieję, że ogłuszający doping pomoże drużynie wygrać z MKS Dąbrowa.
Początek spotkania w hali przy ul. Narutowicza 9 o godz. 18














