
ZAPRASZAMY DO OBEJRZENIA GALERII ZDJĘĆ PONIŻEJ.
Ci, którzy uwielbiają miód, nie tylko mogli zaopatrzyć się w ulubione smakołyki, ale także dowiedzieć się, w jaki sposób powstaje. Wiedzą zdobywana od lat dzielił się pszczelarz z Radomia Mariusz Górka. - Miody dzielimy na dwa rodzaje. Nektarowy i spadziowy. Ten pierwszy opiera się na kwiatach, drugi powstaje z soków drzew i innych części roślin. Najpierw przerabiają to mszyce, dopiero później pszczoły. Ten miód jest mniej słodszy od nektarowego. Miód spadziowy zawiera więcej składników mineralnych. Jest zdrowszy i bardzo wartościowy - wyjaśnił pszczelarz. Na miodowym stoisku można był także przymierzyć pszczelarski kapelusz, zobaczyć jak działa podkurzacz, którym uspokaja się pszczoły oraz wiele innych akcesoriów.

Dzwoneczki, aniołki, serwetki małe i duże i wiele innych szydełkowych wyrobów zobaczyliśmy dzięki Zofii Jagiełło z Radomia, która swoje prace pokazuje na wielu festynach. - Posługiwania się szydełkiem nauczyła mnie mama, kiedy byłam w piątej klasie. Z czasem coraz trudniej przychodzi szydełkowanie, bo już oczy nie te, co dawnej. Głównie opieram się na znanych mi wzorach, ale niekiedy wymyślam nowe albo modyfikuje stare - wyjaśnia radomianka.
Ponadto można było spróbować swoich sił w garncarstwie i wyplataniu koszy. Pobyt w skansenie umiliły kapele ludowe, a występujący artyści nie tylko przygrywali do tańca, ale również opowiadali o trudnym zawodzie wiejskiego muzykanta. Dodatkową atrakcją, była przejażdżki zabytkowym ciągnikiem SAM oraz kiermasz twórczości ludowej.














