
Dla Łukasza nie jest to debiut z orzełkiem na piersi, bowiem jest on wielokrotnym reprezentantem Polski w grupach młodzieżowych. Korzystając z okazji, postanowiliśmy porozmawiać z byłym bramkarzem Zielonych i zapytać, jak zareagował na ponowne powołanie do reprezentacji Polski U-21.
Adam Kurasiewicz: Wystąpisz w środowym spotkaniu z orzełkiem na piersi w kadrze U-21. Jak zareagowałeś na powołanie?
Łukasz Skowron (Jagiellonia Białystok): Byłem zaskoczony bardzo pozytywnie. Przechodząc do Jagielloni wiedziałem, że oprócz awansu do ekstraklasy z niższej ligi, bliżej będzie do kadry. Przepracowałem cały okres przygotowawczy ciężko i sumiennie. W sparingach puściłem tylko trzy bramki.
Prawdopodobnie ktoś to zauważył, przekazał informację i w ten sposób dostałem powołanie. Na wtorkowym treningu, trener Hajto powiedział mi, że jadę na kadrę. Cieszę się, bo przecież po to trenuję i daję z siebie wszystko żeby zbierać tego owoce.
Za tydzień zainaugurujecie sezon 2012/2013 w T-Mobile Ekstraklasie z Podbeskidziem. Zobaczymy Ciebie między słupkami od pierwszej minuty?
- Staram się i wykonuję, jak najlepiej umiem swoją robotę. Na kogo postawi trener - zobaczymy w sobotę.
Śledzisz wyniki i informacje jakie są w Radomiaku?
- Oczywiście że śledzę. Można powiedzieć że w Radomiaku został kawałek mnie i kibicuję temu klubowi i byłym kolegom z zespołu. Mecz z Siedlcami śledziłem online. Gratuluję dobrego wyniku i wierzę, że Radomiak powalczy w tym sezonie równie dobrze jak w poprzednim. Codziennie zaglądam też na portale internetowe i robię przegląd informacji dotyczących Radomiaka. Pozdrawiam kibiców i życzę chłopakom powodzenia w Nowym Dworze.














