Reklama
Studnia śmierci. Zginęło dwóch mężczyzn AKTUALIZACJA
Dwóch mężczyzn w wieku 57 i 61 lat zginęło w Radomiu podczas kopania studni. Prawdopodobnie zabrakło im tlenu, ale to wykaże sekcja zwłok.
- 10.08.2012 11:50
W czwartek 9 sierpnia o godz. 16.53 do dyżurnego radomskiej policji trafiło zgłoszenie o tragicznym zdarzeniu, które miało miejsce przy ul. Źródłowej.
Na terenie prywatnej posesji jej właściciel zlecił wykonanie studni trzem mężczyznom. Prace trwały już od kilku dni. - W czwartek jeden z mężczyzn zszedł na dół. Kiedy przez dłuższy czas nie wychodził z wykopu, jego kolega postanowił to sprawdzić i też zszedł w dół. Niestety, on również już nie wyszedł ze studni - mówi rzecznik Komendy Wojewódzkiej Policji zs. w Radomiu Alicja Śledziona.
Wówczas Straż Pożarną i policję wezwał właściciel posesji. Po przybyciu na miejsce zdarzenia strażacy zeszli na dół. Jak się okazało, w dole o głębokości ok. 11 metrów i średnicy blisko 80 centymetrów była znikoma ilość tlenu.
Strażacy wyciągnęli z dołu dwóch mężczyzn w wieku 57 i 61 lat. Mimo reanimacji nie udało się ich uratować. - Niewykluczone, że mężczyźni po prostu się udusili - tłumaczy rzecznik policji.
Na miejscu zdarzenia był też prokurator, który nakazał przeprowadzenie sekcji zwłok obu mężczyzn. Prowadzone jest też postępowanie podczas, którego zostaną ustalone wszystkie szczegóły zdarzenia.
Reklama














