W czwartek 9 sierpnia dyżurny radomskiej policji otrzymał informację o mężczyźnie, który chce wyskoczyć z okna bloku przy ul. Miłej w Radomiu. Natychmiast wysłał tam policjantów z wydziału patrolowo-interwencyjnego.
- Na miejscu funkcjonariusze zastali 34-latka, siedzącego na parapecie okna na czwartym piętrze. Wystraszona rodzina zadzwoniła po policję - mówi rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Radomiu Justyna Leszczyńska.
Na szczęście nie doszło do tragedii. Policjantom podczas negocjacji udało się namówić mężczyznę, aby nie skakał z okna. Funkcjonariusze ściągnęli niedoszłego samobójcę z parapetu. 34-latka przewieziono do szpitala w Krychnowicach.














