
- Jest to bardzo trudny i głęboki teren. Prace wymagają przerzucenia hałd śmieci – informuje Łukasz Szymański, rzecznik Komendy Miejskiej Straży Pożarnej w Radomiu. Zarzewie pożaru często znajduje się w głębi wysypiska, do którego ciężko jest się dostać. - Do tego, by w pełni opanować sytuację, potrzebny jest sprzęt ciężki, który wjedzie na miejsce i rozkopie teren tak, byśmy mogli w pełni dostać się do źródła pożaru – dodaje.
Komenda Miejska Straży Pożarnej w Radomiu posiada specjalistyczny sprzęt, jednak był on uszkodzony. Dopiero dziś udało się naprawić usterkę, z zagranicy sprowadzone zostały niezbędne części. – Na miejscu już pracuje sprzęt ciężki, który rozkopie teren. Mamy nadzieję, że dzięki temu uda nam się dziś uda nam się całkowicie ugasić pożar – mówi Szymański. - Nie ustalono co było przyczyną pożaru. Trudno powiedzieć, czy było to podpalenie czy nieumyślne spowodowanie zaprószenie ognia. Mogły go spowodować osoby, które przebywały na tym terenie.














