



- To rodzic, który pomógł wydeptać nam wiele ścieżek i nadal z nami jest i pomaga – mówi Małgorzata Bal.
Drugi medal oraz legitymacja trafiła do prezydenta Radomia Andrzeja Kosztowniaka, którego zasługi na rzecz placówki podkreślała wiceprezes.

- Nie chodzi o to, aby dzieci z niepełnosprawnością przez całe swoje życie związane były tylko z jedną placówką. U nas dokładamy wszelkich starań, aby na poziomie przedszkola, a najpóźniej szkoły podstawowej rozpoznać możliwości danego dziecka. I dalej tak pokierować jego ścieżką edukacyjną, aby jak najlepiej wykorzystywało swoje możliwości. Kierujemy naszych podopiecznych do klas specjalnych, integracyjnych lub innych wyspecjalizowanych ośrodków – mówi Małgorzata Bal.
- Chcemy, aby osoby pełnosprawne traktowały nas normalnie, nie potrzebujemy specjalnego traktowania – wyjaśnił Mateusz Kiraga.
Na zakończenie najmłodsi podopieczni placówki przygotowali program artystyczny, opowiadający o urokach jesieni. Samodzielnie opowiedziane wiersze, oprawa muzyczna i bajkowa charakteryzacja, wywołała łzy wzruszenia wśród publiczności.














