
Mecz rozpoczął się dobrze dla radomskiego zespołu. Z wyskoku za dwa punkty trafił Dominique Wise. Potem było już niestety tylko gorzej. Szybko celną "trójką" odpowiedział Frank Turner. Gospodarze błyskawicznie odskoczyli i wypracowali sobie znaczną przewagę. Na nieco ponad dwie minuty przed końcem pierwszej "ćwiartki" prowadzili aż 23:6. Ostatecznie pierwszą część gry rzutem za zza linii 6,75m zakończył Lorinza Harrington (28:11).
Po przerwie gospodarze nie zamierzali zwalniać. Utrzymywali wysoką dyspozycję i wykorzystywali błędy Rosy. Radomianie nie byli w stanie zbliżyć się do przeciwnika. Warto wspomnieć, że w czasie pierwszych dwóch kwart podopieczni trenera Wojciecha Kamińskiego nie mieli żadnego rzutu wolnego! Trefl grał czujnie w obronie i na tyle skutecznie w ataku, aby bez problemu wywalczyć sobie bardzo dużą przewagę - 27 oczek do przerwy.
Po rozpoczęciu drugiej połowy niewiele się zmieniło. Rosa dalej nie była w stanie podjąć wyrównanej walki z rywalem, który spisywał się coraz lepiej czego efektem była trzydziestopunktowa przewaga (68:38)! Można więc śmiało powiedzieć, że oba zespoły dzieliła różnica klas. Do końca trzeciej kwarty nic się nie zmieniło (75:44).
Radomianie nieco lepiej spisywali się na początku ostatniej części gry. Po celnych trafieniach Montgomery'ego, Cupkovicia i Dorseya zdobyli osiem punktów, przy dwóch gospodarzy (79:52). Wydawało się, że być może Rosa jest w stanie trochę "podgonić" wynik i uniknąć kompromitacji. Nic takiego się jednak nie stało, był to niestety tylko jednorazowy zryw beniaminka z Radomia. Potem można powiedzieć, że wszystko wróciło do normy. Trefl ponownie powiększył przewagę i "wypunktował" podopiecznych trenera Kamińskiego.
Przed meczem zawodnicy z Radomia zapowiadali walkę. Faworyt z Sopotu jednak bardzo szybko zgasił ich zapał i zweryfikował plany. Rosa w dalszym ciągu jest na dnie tabeli Tauron Basket Ligi z fatalnym bilansem zaledwie trzech zwycięstw i aż piętnastu porażek.
Trefl Sopot - Rosa Radom 90:59 (28:11, 22:16, 25:17, 15:15)
Trefl: Dylewicz 18, Waczyński 13, Looby 12, Turner 11, Michalak 10, Stefański 8, Harrington 5, Dąbrowski 3, Spralja 3, Lebiedziński 0
Rosa: Kardaś 8, Dorsey 8, Donigiewicz 8, Wise 8, Zalewski 7, Bogavac 5, Cupković 5, Montgomery 4, Adams 2, Nikiel 2, Radke 2, Bogdanowicz 0














