
Radomianie rozegrali dwie różne połowy. W pierwszej byli tylko tłem dla drużyny z Rosji. Podopieczni trenera Konrada Główki oddali zaledwie jeden celny strzał na bramkę rywala. Goście byli lepsi i udokumentowali to golem. Rosjanie wykorzystali błąd obrony Broni, a z jedenastu metrów do bramki Vladimir Siamin.
Druga część gry była zdecydowanie lepsza w wykonaniu gospodarzy, którzy pokazali charakter i niewiele brakowało, a doprowadziliby do wyrównania. W 53 minucie groźny strzał Bartłomieja Książka obronił golkiper ze Smoleńska. Kilka chwil później minimalnie obok lewego słupka strzelał Łukasz Pakos. Bliski trafienia był również Kacper Bargieł, który w polu karnym wyskoczył najwyżej po dośrodkowaniu kolegi z zespołu, ale jego strzał powędrował ponad poprzeczką. Swoją okazję miał również Wojciech Gorczyca, który ładnym uderzeniem z dystansu zmusił do interwencji bramkarza gości. W ostatnich sekundach próbował jeszcze Przemysław Nogaj, ale jego strzał zatrzymał się na słupku.
Broń za tydzień rozegra jeszcze jeden sparing z Dnieprem Smoleńsk. O ile pogoda pozwoli, odbędzie się on już na stadionie przy ul. Narutowicza.




Broń Radom - Dniepr Smoleńsk 0:1 (0:1)
Bramka: Siamin 28
Broń: Młodziński - Bargieł, Gorczyca, Kupiec, Rdzanek, Noheem, Pakos, Sałek, Wicik, Książek, Ciupiński oraz Wnukowski, Nogaj, Wichucki, Menert, Siwak, Leśniewski, Czarnecki














