
Po wczorajszym zwycięstwie nad Treflem Gdańsk w pierwszym meczu finału Mistrzostw Polski kadetów, radomianie rozegrali kolejny tie-break. Tym razem rywalem Czarnych był AZS UWM Olsztyn.
Lepiej w mecz weszli olsztynianie, którzy w pierwszym secie prowadzili dwoma punktami (10:12). Potem do głosu doszli jednak podopieczni trenera Arkadiusza Sawiczyńskiego. Najpierw odrobili straty (17:15), a chwilę potem ekipa z Radomia dała popis gry. Od stanu 18:16 Czarni nie dali już rywalom zdobyć ani jednego punktu w tym secie! W drugiej odsłonie również początkowo lepiej prezentowali się młodzi siatkarze AZS-u. Ponownie do czasu, bo druga część seta należała do Czarnych, którzy ostatecznie wygrali do 20.
Niestety drużyna z Radomia nie wykorzystała szansy, aby zakończyć mecz w trzech partiach. Po wyrównanym boju przegrali trzecią odsłonę (27:29). Kolejna partia również była wyrównana i także skończyła się wygraną olsztynian. Stało się więc jasne, że Czarni po raz drugi z rzędu rozegrają tie-break. O ile wczorajszy zakończył się happy-endem, tak w czwartek, podopieczni trenera Arkadiusza Sawiczyńskiego musieli uznać wyższość rywali.
O wyjście z grupy Czarni powalczą jutro. Ich przeciwnikiem będzie Jastrzębski Węgiel, który już dzisiaj zapewnił sobie awans do fazy pucharowej. Początek meczu o godz. 12:30.
Czarni Radom - AZS UWM Olsztyn 2:3 (25:16, 25:20, 27:29, 23:25, 12:15)













