
W pierwszej jedenastce ekipy z Łodzi pojawiło się czterech zawodników z szerokiej kadry ekstraklasowego zespołu. W ciągu pierwszych dwudziestu minut żadna z drużyn nie oddała celnego strzału na bramkę. W 18 minucie radomianie mieli dobrą okazję i Jakub Chrzanowski trafił w poprzeczkę. W pierwszej części gry gospodarze grali wysokim pressingiem, co pozwalało Broni wyprowadzać kontrataki. Żaden z nich nie zakończył się jednak golem.
Druga połowa rozpoczęła się źle dla gości. Już w przerwie trener Tomasz Dziubiński zmuszony był dokonać pierwszej zmiany bowiem kontuzji doznał Mikołaj Skórnicki. W jego miejsce wszedł na murawę Łukasz Ślifirczyk. Na środek obrony przeniósł się Damian Sałek, a Ślifirczyk grał w środku pomocy. Radomianie stracili bramkę już w 49 minucie, kiedy to Kevina McMullena strzałem głową pokonał Łukasz Staroń. W drugiej części gry gospodarze przejęli inicjatywę i prezentowali się dużo lepiej. W 69 minucie wykorzystali kolejny błąd defensywy Broni i Staroń podwyższył na 2:0. Dzieła dokończył Maksymilian Rozwandowicz, który w 78 minucie ustalił wynik spotkania.
Widzew II Łódź - Broń Radom 3:0 (0:0)
Bramki: Staroń 49', 69', Rozwandowicz 78
Broń: McMullen - Rdzanek, Skórnicki (Ślifirczyk 46'), Gorczyca, Budziński, Noheem (Bartosiak 76'), Oshikoya, Sałek, Leśniewski, Chrzanowski (Nogaj 82'), Marczak
bronradom.pl / inf.wlasna













