Anima Urbis z finałem na lotnisku

Walka bokserska dwóch młodych zawodników Radomiaka przypomniała, że kina służyły kiedyś nie tylko projekcjom. Widzów rozśmieszył nie tylko komentarz do bokserskich zmagań Jakuba Mitka z Resursy, ale też scenki kabaretowe Teatru Poszukiwań. 

Zaczarowana noc zaczęła się jednak wcześniej, na dziedzińcu radomskiego ratusza, gdzie na co dzień też nie ma wstępu. Przypomnijmy, że budynek projektował Henryk Marconi. Stary ratusz wyburzono na początku XIX wieku i dzisiaj jego fundamenty odkopują archeolodzy. A nowy stał się zbyt ciasny dla urzędników po wojnie i w latach 50. XX w. powstało  tu archiwum.  Dziś budynek stoi pusty i czeka na pomysły i pieniądze na jego zagospodarowanie. 

W klimat dawnych lat wprowadziła uczestników tegorocznej Anima Urbis Grupa Wokalna "Resursa". Głosem aktora Włodzimierza Mancewicza przemówił też Józef Pałka – syn magistrackiego nocnego stróża. Jego pamiętniki z międzywojnia zawierają wiele - również pikantnych - szczegółów na temat znanych i mniej znanych radomian. Ci którzy wsłuchiwali się w sobotę w tekst, na długo pewnie zapamiętają perypetie wielce kochliwego sekretarza Kędzierskiego...

Drugim przystankiem była drukarnia Trzebińskich w bramie ul. Żeromskiego 28. Niestety, nie było możliwości wejścia do środka jednego z najbardziej czarownych budynków w mieście. Za to na zewnątrz można było obejrzeć fragment filmu "Kontrybucja" Jana Łomnickiego, w którym drukarnia... zagrała kawiarnię. Grupa ViS Radom z pomocą "Sprężystych" pod kierunkiem historyka Przemysława Bednarczyka przygotowało także rekonstrukcję historyczną z czasów okupacji. Nie obyło się bez wspomnień - tym razem  syna Jana Kantego Trzebińskiego Juliana, który wykonał rewolucyjną  jak na swoje czasy fotografię - autoportret w lustrze.

Sporo jeszcze atrakcji czekało na uczestników Anima Urbis. Około godz. 23 pod altaną parku im. Tadeusza Kościuszki (zaznaczmy - pierwszą żelbetowej konstrukcji w Radomiu) tango zatańczyli Anna Pawłowska i Marcin Strzelecki, a Bartosz Kołsut i Piotr Motyka dali akordeonowy recital.

Zwieńczeniem wycieczki były odwiedziny Portu Lotniczego Radom. Tu atrakcją okazała się kontrola
w bramkach i rewizja osobista oraz zwiedzanie nowej hali odlotów i przylotów.
Poza tym było dużo muzyki i tańca, a to za sprawą laureatki Muzycznych Kazików – Aleksandry Świtki z Regepath, zespołów Free The Fire i Ninth Force oraz grupy wokalnej Resursa, a także formacji tanecznej Ogarnij. Radomska Grupa Modelarska „RC Radom” zaprezentowała wystawę lotniczą, a swoje zdjęcie pokazał mistrz lotniczej fotografii Sławomir „Hesja” Krajniewski.