
Oba zespoły były już pogodzone ze spadkiem, więc grały tylko o honor i zachowanie twarzy. Dla Radomiaka był to ostatni pojedynek przy Struga w ramach rozgrywek II ligi, do której Zieloni awansowali dwa lata temu.
Dzięki zwycięstwu nad Olimpią, podopieczni trenera Marcina Jałochy przesunęli się na dwunastą lokatę w tabeli.
W pierwszych fragmentach gry radomianie byli niedokładni, przez co nie mogli stworzyć sobie klarownych sytuacji pod bramką rywali. Taką gospodarze wypracowali sobie po trzydziestu minutach. Świetnym podaniem popisał się Łukasz Białożyt, który uruchomił Marcina Orłowskiego, a ten znalazł się w sytuacji sam na sam z golkiperem rywali i pewnym strzałem obok słupka otworzył wynik spotkania. Do przerwy wynik nie uległ już zmianie.
Zobacz galerię zdjęć z meczu




- Chcieliśmy się godnie pożegnać z kibicami w ostatnim meczu u siebie. Cieszę się, że to się udało i wygraliśmy. Gdyby było więcej dokładności, to moglibyśmy wygrać wyżej - powiedział po meczu Marcin Jałocha, trener Radomiaka Radom.
Radomiak Radom - Olimpia Zambrów 1:0 (1:0)
Bramka: Orłowski 30'
Radomiak: Kula - Jaroch, Świdzikowski, Wojdyga, Dubina, Cieciura, Masiuda, Białożyt, Puton (Leandro 60'), Stanisławski (Wolski 66', Szewczyk 75'), Orłowski
Olimpia: Czapliński - Olszewski, Grzybowski, Gogol, Sobótka (Mleczek 86'), Jastrzębski, Kuczałek, Kosiński, Hryszko, Poduch, Zapolnik













