[gallery id=1337]
Przypomnijmy, że radiolatarnia DVOR/DME jest obecnie podstawowym narzędziem radionawigacji bliskiego i średniego zasięgu. Wysyła ona sygnał radiowy do samolotu, naprowadzając go na lotnisko i drogę startową. Jest więc podobna do latarni morskiej. Bez niej w złych warunkach pogodowych załoga samolotu nie jest w stanie wylądować.
DVOR, czyli Doppler VOR jest ulepszoną wersją radiolatarni VOR. Składa się z 48 mniejszych anten otaczających antenę środkową. Radiodalmierz DME natomiast służy do pomiaru odległości. W oparciu o DVOR/DME Polska Agencja Żeglugi Powietrznej opracowuje procedurę podejścia do lądowania na radomskim lotnisku.
- Zgodnie z harmonogramem, który dostaliśmy kilka miesięcy temu od Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej wynika, że radiolatarnia zostanie uruchomiona 11 grudnia i wtedy to dane urządzenia zostaną opublikowane w AIP Polska, czyli w zbiorze informacji lotniczych - mówi Kajetan Orzeł, rzecznik Portu Lotniczego Radom.
Warto również wspomnieć o tym, że od kilku tygodni lotnisko na Sadkowie jest już przygotowane na nadejście zimy.
- W gotowości postawiono specjalistyczny sprzęt
do utrzymania drogi startowej, dróg kołowania oraz płyty postojowej
samolotów. Zgodnie z certyfikatem Urzędu Lotnictwa
Cywilnego, Port Lotniczy Radom musi być gotowy do bezpiecznego
przyjęcia każdego statku powietrznego, zgłaszającego lądowanie, a także
musi umożliwić jego start. Najnowocześniejszy sprzęt norweskiej firmy
Overaasen oraz co najważniejsze, świetnie wyszkolona i przygotowana
załoga, gwarantują bezpieczne przeprowadzenie każdej operacji w trudnym,
jesienno-zimowym okresie - zapewnia Kajetan Orzeł.













