
To już rok, odkąd celebrytka rozpoczęła swoją przygodę z byciem wykładowcą. Rok temu na jednym ze spotkań Uniwersytetu Wrocławskiego, uczyła studentów, jak być „cool i trendy”, a przede wszystkim, jak zdobyć lajki na Fejsbuku. Tym razem jednak, pomyliła chyba grupy wiekowe – tak jak to co powiedziała, uszłoby jej płazem na uczelni wyższej, tak chyba niekoniecznie pozytywnie, mogło zostać odebrane w Łódzkim gimnazjum. Na tychże zajęciach, wyjaśniała jak doszło do tego, że została modelką i zajęła się profesjonalnym modelingiem. Niestety, ze strony młodych uczniów padło także pytanie o to, jak poradzić sobie ze stresem – donosi "Dziennik Łódzki".
- Zostałam modelką, bo jako nastolatka chciałam mieć jak najwięcej ładnych fotografii, choć jeszcze wcześniej marzyłam o pozowaniu malarzom.(...)Taniec nie jest moją mocną stroną. Gdy występy na żywo w dwóch pierwszych odcinkach "Tańca z gwiazdami" wypadły słabo, przed trzecim wypiłam kieliszek wódki.
„Kielich na odwagę” nie jest najlepszą lekcją dla gimnazjalistów, prawda?














