Po pierwszych dwóch spotkaniach półfinałowych Młodej Ligi w rywalizacji Transferu Bydgoszcz z Cerrad Czarnymi Radom był remis 1:1. Decydujący pojedynek odbył się w Bydgoszczy w niedzielę (26 kwietnie).
Pojedynek rozpoczął się od udanych akcji gości, którzy po skutecznym bloku Bartłomieja Grzechnika i ataku Igora Grobelnego wyszli na prowadzenie (4:0). Jednak po chwili radomianie zaczęli popełniać błędy i gospodarze szybko doprowadzili do wyrównania (8:8). Do końca partii gra toczyła się punkt za punkt. Końcówkę lepiej wytrzymali podopieczni Andrzeja Sitkowskiego, którzy po ataku Jakuba Wachnika objęli prowadzenie 1:0.
W drugim secie bydgoszczanie postawili trudniejsze warunki, ale po asie serwisowym Wachnika radomianie wyszli na trzypunktowe prowadzenie (7:4). Po skutecznych atakach ze skrzydła Bartłomieja Bołądzia przewaga gości wzrosła nawet do czterech „oczek”. Jednak wtedy w polu zagrywki pojawił się Jędrzej Gross, który niemalże doprowadził do wyrównania (13:12). Ekipa z Mazowsza nie pozwoliła rywalom na złapanie swojego rytmu gry. W ataku szalał Igor Grobelny, a Bartek Bołądź popisał się dwoma asami serwisowymi. Ostatecznie radomianie wygrali drugiego seta 25:19.
Na początku trzeciego seta w szeregi radomian wkradło się delikatne rozluźnienie, co natychmiast wykorzystał Transfer (4:2). Drużyna gości szybko pokazała, że była to tylko chwilowa zadyszka i natychmiast odrobili straty, a później wyszli na kilkupunktowe prowadzenie. Bydgoszczanie starali się zniwelować straty, ale to Czarni kontrolowali bieg wydarzeń na boisku i odnieśli zasłużone zwycięstwo.
W rywalizacji triumfowali podopieczni Andrzeja Sitkowskiego 2:1. Awans do finału Młodej Ligi oznacza, że zespół z Radomia zapewnił sobie przynajmniej srebrny medal Młodzieżowych Mistrzostw Polski.
Transfer Bydgoszcz - RCS Cerrad Czarni Radom 0:3 (22:25, 19:25, 20:25)
Transfer: Wolański, Lesiuk, Dorosz, Goss, Wiese, Nowakowski, Stysiał (libero) oraz Hermann, Bobrowski, Walawender
RCS Cerrad Czarni: Kędzierski, Grobelny, Grzechnik, Bołądź, Wachnik, Machowicz, Filipowicz (libero) oraz Czarnecki.













