Świetny mecz w hali 100-lecia w Sopocie rozegrał Danny Gibson. Amerykanin zdobył w tym spotkaniu aż 28 punktów. Radomianie ponownie bardzo dobrze radzili sobie w rzutach z obwodu. Zza linii 6,75 m trafiali w piątek trzynastokrotnie (przeciwnik ośmiokrotnie). Popełnili jednak też aż 23 straty (przy 14 rywali).
Pierwsza połowa tego starcia była wyrównana, a wynik praktycznie cały czas oscylował w granicach remisu. Kluczowa dla losów tego spotkania była trzecia kwarta, którą radomianie wygrali dziesięcioma punktami (12:22). Przed jej rozpoczęciem tablica wskazywała wynik 39:40. Po trafieniach Michała Sokołowskiego i Danny'ego Gibsona było 41:45. Tę przewagę goście utrzymywali, aby w końcówce jeszcze odskoczyć rywalom. Po trzydziestu minutach gry było 51:62.
W ostatniej ćwiartce sopocianie próbowali odrobić stratę, wygrali nawet tę część gry siedmioma oczkami (25:18), ale było to za mało, aby doprowadzić chociaż do dogrywki i mecz zakończył się czteropunktowym zwycięstwem Rosy (76:80).
W następnej kolejce Rosa zmierzy się u siebie ze Stelmetem Zielona Góra. Początek tego meczu w środę (15 kwietnia) o godz. 19:00 w hali MOSiR-u w Radomiu.
Aktualna tabela Tauron Basket Ligi - TUTAJ.
Trefl Sopot - Rosa Radom 76:80 (18:21, 21:19, 12:22, 25:18)
Trefl: Leończyk 16, Bendzius 16, Kemp 14, Stefański 9, Michalak 9, Lydeka 5, Popović 4, Vasiliauskas 2, Dzierżak 1, Sikora
Rosa: Gibson 28, Sokołowski 17, Taylor 11, Witka 8, Majewski 8, Turek 6, Adams 2, Mirković, Zalewski, Szymkiewicz, Jeszke













