Magistrat od kilku tygodni prowadzi w Zakładzie Usług Komunalnych kontrolę. Oprócz tego trwają oględziny w parkach. To wszystko ma dać odpowiedź na pytanie, czy drzewa zakwalifikowane jeszcze w 2014 roku do wycinki, zostaną faktycznie usunięte. Już wiemy, że Parku Kościuszki i Leśniczówce połowa roślin, które pierwotnie miały zostać zlikwidowane, dalej będą rosły.
- Wycięte zostaną tylko te drzewa, które są częściowo lub całkowicie obumarłe i zagrażają spacerowiczom. Natomiast w kwietniu będziemy przyglądali się tym roślinom, które miały zostać usunięte ze względu na niesymetryczne lub krzywe korony. Po okresie wegetacyjnym będziemy wiedzieli, czy będą mogły nadal rosnąć - powiedziała Grażyna Krugły, dyrektor Wydziału Ochrony Środowiska i Rolnictwa Urzędu Miejskiego w Radomiu.
Nadal trwają oględziny drzew w parkach Planty, Stary Ogród i na Obozisku.
Jednak wycinka drzew to nie jedyny problem magistratu. Ostatnie obserwacje w Parku Kościuszki wykazały, że coś złego dzieje się tam z roślinami.
- Ostatnio przyjęto kilka uchwał ws. pomników przyrody w tym ogrodzie. Jednak w niektórych przypadkach zostaliśmy zmuszeni do usunięcia ochrony prawnej drzewom, bowiem okazało się, że obumierają.
Dawno temu sugerowaliśmy, że po ostatnim remoncie Parku im. T. Kościuszki, wiele drzew stoi w wodzie i przez to właśnie może obumierać.
- Musimy przyjrzeć się tej sytuacji i wykonać m.in. analizy gleb oraz nawodnienia. Możliwe też, że pojawił się tam jakiś szkodnik - odpowiada dyrektor Krugły.













