- Malujemy dziewiąty raz, po raz czwarty przy wsparciu prezydenta i w Łaźni. Zawsze znajdziemy osobę z konkretną potrzebą. W tym roku zbieramy pieniądze dla Michaliny. Mamy dużą nadzieję, bo lekarze specjaliści powiedzieli, że po tych operacjach nie będzie miała śladu choroby w dorosłym życiu, ale bez operacji dziecko może umrzeć. Jest o co walczyć i walczymy - wyjaśniał zastępca dyrektora Caritas, ks. Robert Kowalski.
Malowanie bombek, Łaźnia 2015




Michalina urodziła się z wadą serca, dwa miesiące temu przeszła pierwszą, kosztowną operację. - Zbieraliśmy pieniądze od urodzenia dziecka, czyli od maja, na szczęście udało się przeprowadzić operację na czas, czyli w piątym miesiącu życia. Kosztowała 140 tys. zł. Niezbędna jest jeszcze jedna, w drugim roku życia dziecka. Koszt tej operacji to 160 tys. zł. Mam nadzieję, że to już ostatni etap - mówi mama dziewczynki, Karolina Baranek i dodaje, że jest jej niezmiernie miło, że tyle osób się zaangażowało i tak chętnie robi coś dla innych.
Bombki będą sprzedawane na aukcji w przerwie świątecznego koncertu Radomskiej Orkiestry Kameralnej 19 grudnia o godz. 18. Ale nie tylko. - Od 20 grudnia te bombki będą do kupienia, już bez aukcji w Łaźni. Ja wszystkich państwa zapraszam, kto przechodzi obok naszego budynku przy ul. Żeromskiego 56, proszę wejść, rozejrzeć się. Z doświadczeń ubiegłorocznych muszę powiedzieć, że te bombki są cudowne, bo nie są malowane talentem, czy jakąś techniką, ale one są sercem malowane - mówi Beata Drozdowska, dyr. Klubu Środowisk Twórczych i Galerii „Łaźnia”. - Zapraszam wszystkich państwa, zapraszam radomskie firmy - dodaje.













