Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu Radio Rekord Radom 29 lat z Wami Radio Rekord Radom 29 lat z Wami
piątek, 5 grudnia 2025 09:40
ReklamaElmas wędliny

Kożuchowska dzieli się opłatkiem z psami.

Tytuł nie jest pomyłką. Zaznaczam, że nie chciałem napisać niczego innego. Niedawno Kożuchowska, znana i lubiana aktorka, ostatnio grająca rolę matki w „Rodzinka.pl” udzieliła wywiadu dla miesięcznika „Mój pies i kot”. W nim oczywiście pojawiło się coś, czego nie można by było przemilczeć – i tak wiem, że istnieje opłatek dla zwierząt, jednak sama idea wydaję się co najmniej dziwna.

„Kiedy miałam siedem lat, marzyłam o psie, ale rodzice nie chcieli się zgodzić. U rodziny na wsi oszczeniła się suczka i od razu upatrzyłam sobie czarnego podpalanego szczeniaka z krótkim ogonkiem, którego nazwałam Misiu. Jechaliśmy nad morze i uprzedziłam mamę, że jeśli nie zgodzi się na psa, to jej zatruję wakacje. Każdego popołudnia włączałam powtarzającą się melodię: "Mamo, kup mi psa, mamo, ja chcę psa, mamo, musimy mieć psa". Po paru dniach takiego terroru mama dla świętego spokoju się zgodziła. Dzielimy życie, a więc i święta psy spędzają z nami. Zgodnie ze staropolską tradycją dostaną opłatek, a pod choinką znajdą jakiś przysmak, może nową obrożę.  Zawsze dostają też ekstra coś świątecznego do jedzenia.”

A więc jak widać, psiaki także mogą poczuć się podczas świąt jak pełnoprawni członkowie rodziny. Pytanie, czy odpowiadają na życzenia, kiedy dzieli się z nimi opłatkiem?


Podziel się
Oceń

Reklama