
W pierwszej turze z programu „Kawka” miasto otrzymało ponad 1,7 mln złotych, co pozwoliło dofinansować likwidację 260 pieców węglowych i montaż innych, bardziej ekologicznych źródeł ciepła. Zainteresowanie radomian okazało się jednak większe. Druga decyzja Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska opiewa na 1,1 mln złotych. Umowy z wnioskodawcami już są podpisywane. Do końca listopada ma zostać zlikwidowanych kolejnych 167 palenisk. – Jesteśmy bardzo zadowoleni z realizacji programu. Jako pierwsze miasto na Mazowszu uzyskaliśmy finansowe wsparcie w ramach rządowego programu i zamierzamy zabiegać o kolejne pieniądze, bo cel jaki nam przyświeca, to zdecydowane obniżenie niskiej emisji – mówi wiceprezydent Rafał Rajkowski.
O dotację mogli ubiegać się mieszkańcy, którzy postanowili zmienić ogrzewanie na: elektryczne, gazowe, olejowe lub zdecydowali się na przyłączenie do miejskiej sieci ciepłowniczej. Pieniądze były przyznawane na takich samych zasadach jak w zeszłym roku, czyli: 800 złotych za każdy zlikwidowany piec oraz 400 zł za każdy kilowat nowego źródła ciepła. Dotacja nie mogła przekroczyć 80 proc. kosztów prowadzonych prac.
Łącznie w tym roku zostanie zlikwidowanych 427 pieców. Ilość spalanego węgla zmniejszy się o ponad 1.500 ton. Dla osiągnięcia właściwych standardów jakości powietrza konieczna jest likwidacja ponad 3 tys. pieców i kotłowni węglowych. Dlatego miasto planuje złożyć w przyszłym roku kolejny wniosek o dofinansowanie.
Pieniądze z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska pokrywają 90 procent kosztów realizacji całego programu. W połowie jest to dotacja, a w połowie nisko oprocentowana pożyczka, którą będzie spłacać miasto.













