Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu Radio Rekord Radom 29 lat z Wami Radio Rekord Radom 29 lat z Wami
wtorek, 23 grudnia 2025 13:44
Reklama

Cieślak znów nokautuje

Zaledwie 80 sekund potrzebował Michał Cieślak na znokautowania Shawna Coxa w walce na gali Polsat Boxing Night w łódzkiej Atlas Arenie. Było to dziesiąte zwycięstwo pięściarza z Radomia na zawodowych ringach.

Dla Michała Cieślaka pojedynek na Polsat Boxing Night miał być najtrudniejszym w karierze. Radomianin do walki z 40-letnim pięściarzem z Barbadosu przygotowywał się sparując z Tomaszem Adamkiem i Dariuszem Sękiem, więcej na ten temat pisaliśmy - TUTAJ.

Bokser z Radomia pewnie wkroczył do łódzkiego ringu i od pierwszego gongu rzucił się na rywala. Po kilkudziesięciu sekundach Shawn Cox wylądował na deskach. Doświadczony pięściarz z Barbadosu odczekał dziesięć sekund, wstał i próbował walczyć dalej, ale Michał Cieślak zasypał go gradem ciosów. Cox upadł po raz drugi i tym razem już się nie podniósł. Bokser z Radomia na wygranie walki potrzebował zaledwie 80 sekund.

Była to kolejna błyskawiczna walka w wykonaniu Michała Cieślaka. Miesiąc temu wychowanek Broni Radom równie szybko rozprawił się z Jarno Rosbergiem na gali w Międzyzdrojach.

Dla Michała Cieślaka było to dziesiąte w karierze zwycięstwo w dziesiątym pojedynku na zawodowych ringach. Po walce bokser z Radomia rzucił wyzwanie Łukaszowi Janikowi. Były pretendent do tytułu mistrza świata WBC podjął rzuconą rękawice, ale powiedział, że potrzebuje kilku tygodni na przygotowania. Do tego starcia najprawdopodobniej dojdzie na kolejnej gali z cyklu Polsat Boxing Night, która planowana jest na wiosnę przyszłego roku.


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama