W tym numerze (503 nota bene) będzie co czytać – zresztą jak zawsze. Piszemy o Syryjczykach, których przyjęliśmy z otwartymi ramionami i którzy nie umieli nawet podziękować, uciekając bez pożegnania. Piszemy o planach Sońty & Fałka. Prezentujemy niektórych kandydatów do Parlamentu z Platformy, PiS-u i Nowoczesnej. Wracamy do zjazdu „Chałubińszczaków” i wspominamy pierwszy lot do Pragi.
