Maria Szarapowa przez 10 lat przyjmowała lek o tajemniczej nazwie meldonium. Do grudnia 2015 roku ten specyfik był zwykłym lekarstwem, który Rosjanka w pełni legalnie mogła przyjmować. Jednak od początku tego roku meldonium trafił na listę substancji dopingujących. Szarapowa o tym zapomniała i dalej stosowała swoją kurację. To okazało się błędem! Rosjanka wpadła na teście dopingowym podczas wielkoszlemowego Australian Open.
Na reakcję sponsorów nie było trzeba długo czekać. Zaledwie dzień po oficjalnym wystąpieniu Szarapowej, w którym Rosjanka przyznała się do dopingowej wpadki, ze współpracy z nią wycofał się sportowy gigant – firma Nike.
Jesteśmy bardzo zasmuceni i zaskoczeni najnowszymi informacjami na temat Marii Szarapowej. W tej sytuacji musimy zawiesić naszą współpracę na czas dochodzenia. Będziemy uważnie przyglądać się całej sytuacji – czytamy w oficjalnym komunikacie prasowym marki.
Tracąc kontrakt z Nike Szarapowa straciła „zaledwie” 70 milionów dolarów!














