Radomianie w sezonie 2022/23 PlusLigi wygrali dotychczas tylko dwa spośród dziesięciu rozegranych spotkań. Ich forma jest daleka od oczekiwań, a trener Jacek Nawrocki tłumaczył też gorszą dyspozycję problemami zdrowotnymi.
- To co się nam przydarza jest ważne, ale nie najważniejsze. Najważniejsza jest nasza reakcja na to, co się dzieje. Powiedziałem już wielokrotnie, że przeżywaliśmy bardzo ciężkie chwile. Nie chcę już wracać i tłumaczyć się, ale czasami patrząc na dwóch-trzech zawodników, którzy wiem jakie mają charaktery, osobowości i jak są twardzi. I oni schodzili z treningu poddając się. To samo już świadczy o tym, że te chwile mieliśmy ciężkie - mówi Jacek Nawrocki.
Kolejne spotkanie radomianie rozegrają w niedzielę, 20 listopada. Ich rywalem będzie sąsiad z tabeli, czyli Cuprum Lubin, który również ma na koncie siedem „oczek”, ale o jedno rozegrane spotkanie mniej. Ekipa z województwa dolnośląskiego w ostatniej serii gier pokonała po tie-breaku PGE Skrę Bełchatów.
- Od paru lat się mówi, że liga jest coraz bardziej wyrównana. Rzadko który zespół jest takim typowym outsiderem ligi i nawet zespoły z niższej części tabeli mogą wygrywać z tymi z wyższej. Zespół z Lubina jest w tabeli obok nas, bardzo chcemy wygrać, bo to jest bardzo ważny mecz - mówił Bartosz Firszt, przyjmujący Czarnych.
Początek spotkania w hali Radomskiego Centrum Sportu o godz. 17.30 w niedzielę, 20 listopada.















Napisz komentarz
Komentarze