Przed trzema dniami powstał w Radomiu Komitet Demokracji Radomskiej, który ma „stać na straży zachowań demokratycznych wśród władzy w Radomiu”. Na razie liczy 15 osób, a jego pierwszym działaniem był list otwarty do prezydenta Radosława Witkowskiego. - W naszej opinii pan prezydent Radosław Witkowski łamie wszelkie normy zachowań demokratycznych, a także niszczy dobre standardy polityczne w Radomiu, szerząc nepotyzm w swoim gabinecie zatrudniając ojca swojego dyrektora biura na stanowisku doradcy, wyciągając poszczególnych radnych z klubu Prawa i Sprawiedliwości. A myślę, że wart uwagi jest fakt, że radomianie nie udzielili stosownego poparcia Platformie Obywatelskiej do tego, aby miała ona większość w radzie miasta – mówił podczas środowego briefingu Eryk Brodnicki, przewodniczący KDR. - Pan prezydent Radosław Witkowski również szerzy falę zwolnień w naszym mieście, dlatego też - jako Komitet Demokracji Radomskiej składamy na jego ręce list otwarty w celu, żeby zaprzestał swoich praktyk.
Na ręce prezydenta Witkowskiego listu nie udało się jednak złożyć, ponieważ od dzisiaj jest na urlopie. Pismo trafiło do sekretariatu. KDR wzywa prezydenta w liście do „zaprzestania praktyki upartyjniania urzędu i podległych placówek”, apeluje także o „zaprzestanie stosowania nepotyzmu w najbliższym otoczeniu”. „Pragniemy zwrócić szczególną uwagę mieszkańców na problem zuchwałości i oderwania się radomskiej Platformy Obywatelskiej od rzeczywistości jaka panuje w naszym mieście. Chcemy wyraźnie zaapelować, iż nie pozwolimy na to, aby Radom - nasza mała Ojczyzna stał się miejscem rozpanoszenia lokalnych działaczy byłej partii rządzącej” - czytamy w piśmie (składnia oryginalna).
- Mam wrażenie, że ten krótki briefing odbył się w ramach trwających właśnie konsultacji dotyczących dopuszczenia do występów w Radomiu zespołów cyrkowych ze zwierzętami skomentował Mateusz Tyczyński, dyrektor Kancelarii Prezydenta. – A tak zupełnie poważnie... Mieliśmy do czynienia z groteskowym przedstawieniem. Groteskowo brzmią zarzuty, że demokratycznie wybrani radni wybierają swoją drogę polityczną albo że prezydent Radomia zwalnia i zatrudnia pracowników, w ustach człowieka, który skompromitował nasze miasta przed całą Polską w trakcie kampanii samorządowej, używając słów i sformułowań, które w dyskursie demokratycznym się nie mieszczą.
O Eryku Brodnickiem zrobiło się głośno jesienią 2014, kiedy to do sieci wyciekł kompromitujący go filmik, nakręcony przy okazji przygotowań do nagrywania spotu reklamowego. Brodnicki musiał zrezygnować z członkostwa w radomskim PiS. Mówiący o sobie „teraz jestem prawdziwym, k..., studentem” Eryk Brodnicki otrzymał też upomnienie od władz Uniwersytetu Warszawskiego. Więcej na ten temat pisaliśmy TUTAJ.
Pełna treść listu Eryka Brodnickiego do prezydenta Radosława Witkowskiego. Pisownia oryginalna.
"Komitet Demokracji Radomskiej Radom, dnia 3 lutego 2016 r.
Szanowny Pan
Prezydent Miasta Radomia
Radosław Witkowski
List otwarty w sprawie łamania zasad demokracji w Radomiu
Szanowny Panie Prezydencie,
w imieniu Komitetu Demokracji Radomskiej w odpowiedzi na powstanie w Radomiu oddziału Komitetu Obrony Demokracji, zwracamy się do Pana z wnioskiem o zaprzestanie niedemokratycznych zachowań politycznych w naszym rodzinnym mieście. Wyrażamy głębokie ubolewanie nad sytuacją w Radzie Miejskiej, w której nie posiadając wystarczającej liczby przedstawicieli do przegłosowywania uchwał, stosując niedemokratyczne metody wyciąga Pan z klubu radnych Prawa i Sprawiedliwości poszczególne osoby w celu zapewnienia stosownej większości. Naszym zdaniem jest to zarówno politycznie jak i czysto społecznie zachowanie niemoralne jak również nie przystające godności urzędu Prezydenta Radomia.
Zwracamy się ponadto do Pana Prezydenta z apelem o zaprzestanie stosowania nepotyzmu w najbliższym otoczeniu, czego dowodem jest chociażby zatrudnienie na stanowisku doradcy pana Tomasza Tyczyńskiego - kierownika Muzeum Witolda Gombrowicza we Wsoli, który jest ojcem pełniącego obowiązki dyrektora Pana kancelarii Mateusza Tyczyńskiego. Tego typu zachowaniom politycznym chcemy wyrazić stosowny sprzeciw i zaprotestować w formie listu otwartego na tego rodzaju praktyki podczas sprawowania władzy przez Pana i Pańską ekipę rządzącą.
Apelujemy dodatkowo o zaprzestanie selekcji w spółkach miejskich, w których obecna władza z Platformy Obywatelskiej na czele z Prezydentem Radosławem Witkowskim uczyniła sobie prywatny folwark. Nie podoba nam się, że demokratycznie wybrani radni są przez Pana „awansowani” do piastowania wysokich stanowisk w naszym mieście zamiast wypełnić mandat społeczny jaki otrzymali od radomian w ostatnich wyborach samorządowych. Chcemy stanowczo sprzeciwić się tego rodzaju praktykom!
Jednocześnie chcemy wyraźnie podkreślić, że nie podważamy demokratycznego wyboru radomian z ostatnich wyborów samorządowych. Pragniemy jednak zwrócić szczególną uwagę mieszkańców na problem zuchwałości i oderwania się radomskiej Platformy Obywatelskiej od rzeczywistości jaka panuje w naszym mieście. Chcemy wyraźnie zaapelować, iż nie pozwolimy na to, aby Radom - nasza mała Ojczyzna stał się miejscem rozpanoszenia lokalnych działaczy byłej partii rządzącej.
Szanowny Panie Prezydencie, w listopadzie 2014 roku zapowiadał Pan, że zgoda zmieni Radom a uczciwy Prezydent wzniesie nasze miasto na wyższy poziom cywilizacyjny. Z ubolewaniem stwierdzamy, że Pańskie działania pokazują antydemokratyczny charakter Platformy Obywatelskiej. Wzywamy Pana do zaprzestania praktyki upartyjniania urzędu i podległych Panu placówek."













