- Burmistrz Rafał Kornat twierdzi, że wykryto naruszenia finansowe w mieście i gminie Jedlnia-Letnisko. - To twarde fakty - mówi.
- Włodarz przekazuje, że nieprawidłowości dotyczą one poprzedniej kadencji Piotra Leśnowolskiego.
- Były burmistrz odpiera zarzuty. - Gdyby doszło do nieprawidłowości, "już bym siedział". Jego zdaniem to Kornat wymyśla aferę.
- Co wykaże śledztwo radomskiej prokuratury?
Zmiana władzy w Jedlni-Letnisku
Wiosną 2024 w podradomskiej gminie Jedlnia-Letnisko doszło do zmiany władzy. Dotychczasowego burmistrza Piotra Leśnowolskiego zastąpił Rafał Kornat. Elekt pokonał swojego poprzednika w drugiej turze głosowania. Przypomnijmy, uzyskał 61,68 procent poparcia, podczas gdy jego rywal 38,32 procent. Rozgrywka między oboma samorządowcami nie zakończyła się jednak przy wyborczej urnie. W maju tego roku polityczni przeciwnicy Kornata chcieli doprowadzić do referendum w sprawie jego odwołania. Nie doszło jednak do głosowania z powodów formalnych - komisarz wyborczy dopatrzył się błędów przy podpisach osób, których nazwiska widniały we wniosku.
Kornat: to twarde fakty
Rafał Kornat poinformował na swojej stronie na Facebooku, że po analizie dokumentów, protokołów i kontroli "mamy do czynienia z jednym z największych naruszeń finansowych w historii samorządu Jedlni-Letniska". - To nie są opinie. To są twarde fakty, potwierdzone przez instytucje kontrolne i dokumenty pozostawione w urzędzie - pisze burmistrz.
Skontaktowaliśmy się z Rafałem Kornatem. Włodarz miasta i gminy wyjaśnił, że nieprawidłowości dotyczą poprzedniej kadencji Piotra Leśnowolskiego. - Przenalizowaliśmy bardzo skrupulatnie raport Regionalnej Izby Obrachunkowej i zgłosiliśmy pewne nieprawidłowości do prokuratury. Uznaliśmy, że należy o tym poinformować mieszkańców. Według nas dochodziło do wielu nieprawidłowości i chcemy, żeby sprawę zbadały uprawnione do tego instytucje. Jednym z przedmiotów dochodzenia są też oświadczenia majątkowe byłego burmistrza. Chcę zaznaczyć, że to jest dopiero początek, bo na jaw wychodzą kolejne nieprawidłowości - mówi Rafał Kornat w rozmowie z portalem codzien.pl.
"Muszę być stanowczy"
Obecny włodarz Jedlni-Letniska nie chce na razie mówić o szczegółach, dodaje, że do nieprawidłowości mogło dojść już w latach 2021-22. W tym celu wynajął firmę zewnętrzną, która ma wykonać audyt w urzędzie i sprawdzić podejrzenia. Dotyczą one finansów i zamówień publiczych.
- Toczy się już kilka postępowań prokuratorskich, powództwa nie zostały oddalone. W związku z tym poinformowaliśmy też o wszystkim opinię publiczną. Wszystkie zawiadomienia złożyliśmy w 2025 roku. Nie chcę być postrzegany jako osoba zrzucająca na poprzednika całą winę za finanse gminy, ale w tym wypadku muszę być stanowczy. Sytuacja była fatalna, gmina znajdowała się już na progu niewypłacalności. Pod względem przepisów kwota zadłużenia była jeszcze dozwolona, ale na przykład nie pozwalało mi już ono na zaciąganie nowych zobowiązań na realizację inwestycji. W 2025 roku udało się zmniejszyć deficyt do poziomu porównywalnego w innych gminach i osiągnąć stabilizację finansową - wyjaśnia Kornat.
Pytamy burmistrza, o jaką skalę domniemanych, finansowych zaniedbań chodzi.
- Jeśli chodzi o zadłużenie, nieprawidłowości, to mówimy o kilkunastu milionach złotych - informuje burmistrz.
Oszczędności i plany władzy Jedlni-Letniska
Włodarz zapewnia jednocześnie, że sytuacja finansowa nie powoduje innych problemów dla pracowników gminy, np. opóźnień wypłat. Obecna władza Jedlni-Letniska wprowadziła oszczędności, w 2024 roku nie odbyła się część imprez, zrezygnowano z gminnych dożynek. - To była świadoma decyzja, chodziło o osiągnięcie stabilności finansowej i to nam się udało. W 2026 roku nasz dług nie powinien przekroczyć 10 milionów złotych, jest to deficyt dużo mniejszy od tego z końcówki minionej kadencji - zapewnia Kornat.
Rozpoczęte już inwestycje gmina będzie kończyła w 2026 roku, urząd składa też wnioski o dofinansowanie z zewnątrz (przy zabezpieczeniu wkładu własnego), np, funduszy rządowych czy samorządu województwa mazowieckiego i powiatu radomskiego. Do największych inwestycji należą: kanalizacja w sołectwach, modernizacja oczyszczalni ścieków, budowa żłobka przy ulicy Słonecznej w Jedlni-Letnisku, świetlice we Wrzosowie, Aleksandrowie i pozostałych miejscowościach. - Stawiamy na turystykę i rekreację, budowę basenów, tężni, molo, solarium, pole campingowe, w tym widzimy naszą szansę. Jesteśmy w stanie zrealizować powyższe inwestycje tylko w przypadku pozyskania pieniędzy z zewnątrz - tłumaczy burmistrz Kornat.
Obecny włodarz zaznacza, że nie prowadzi żadnej walki politycznej z poprzednikiem. - Przede wszystkim skupiam się na praworządności. Nie znałem dobrze poprzednich władz, nie mam żadnej chęci zemsty czy jakiej vendetty przeciwko nim. To wynika z dłuższej, skrupulatnej analizy, nie stało się tak, że zaraz po wyborach próbuję przedstawić poprzednika tylko w negatywnym świetle - wyjaśnia burmistrz.
Leśnowolski wydał oświadczenie
Piotr Leśnowolski, rządzący gminą (później miastem i gminą) w latach 2011-24 w sprawie zarzutów o niegospodarność wydał oświadczenie na swoim profilu na Facebooku. Co ciekawe, od podaje w nim jeszcze inną kwotę rzekomych nieprawidłowości. Eks-burmistrz powołał się na wystąpienie pokontrolne Regionalnej Izby Obrachunkowej z kwietnia 2025 roku.
- Obecny włodarz potrzebował zatem aż siedmiu miesięcy, by stwierdzić uchybienia na kwotę blisko 200 milionów złotych! - napisał Piotr Leśnowolski.
W dalszej części jego oświadczenia czytamy:
"Jednoznacznie oświadczam, że zarzut nieprawidłowości finansowych stawianych przez Rafała Kornata i określonych przez niego na kwotę blisko 200 milionów złotych to wyssane z palca pomówienia i dalszy ciąg znanej już Mieszkańcom „alternatywnej rzeczywistości”, w której żyje obecny włodarz gminy. Teraz sięga on po starą zasadę, że najlepszą obroną jest atak. Obroną, a jednocześnie próbą odwrócenia uwagi od stawianych mu w ostatnich dniach publicznie przez Mieszkańców i Radnych zarzutów nieróbstwa, niekompetencji i bałaganu związanego z nadzorem nad rozgrzebanym rondem, nierozpoczętą budową żłobka i wielu innych.
Rafał Kornat miał wiele miesięcy, by upublicznić treść wystąpienia pokontrolnego Regionalnej Izby Obrachunkowej. Nie zrobił tego on, zrobię ja (...) Dla porządku: ponad połowa wskazanego okresu, to już rządy pod jego nadzorem. Nie trzeba być znawcą finansów publicznych, by stwierdzić, że uwagi zawarte w protokole to wskazanie drobnych uchybień do bieżącej pracy samorządu, które RIO zawsze przekazuje jako wystąpienie pokontrolne. Regionalna Izba Obrachunkowa co roku bada gospodarkę finansową gminy, podobnie jak powołane do tego Komisje Finansowa i Rewizyjna. I tylko osaczony bieżącymi problemami, z którymi sobie nie radzi, Rafał Kornat „dolicza się” zdefraudowanych 200 milionów złotych. Absurd!
Stwierdzone przez RIO nieprawidłowości dotyczą sprawozdawczości za zamknięty okres rozliczeniowy. Nie mają one bezpośredniego, negatywnego wpływu na płynność finansową, ani na realizację budżetu w roku bieżącym. Dostępne środki finansowe na rachunkach bankowych pozostają nienaruszone.
W celu naprawienia wskazanych błędów, dokonuje się odpowiednich korekt w księgach rachunkowych, co we wskazanym przez RIO przypadku także zostało niezwłocznie uczynione - czytamy w obszernym fragmencie oświadczenia."
"Wymyśla aferę"
Leśnowolski dodaje, że protokół kontroli finansów gminy, jaką przeprowadziła RIO, pochodzący z marca 2024 roku nie wykazał żadnego naruszenia dyscypliny finansów publicznych, zaś nieprawidłowości miały jedynie charakter "drobnych uchybień".
- Pierwszym organem, który złożyłby z urzędu zawiadomienie o tak gigantycznych uchybieniach, byłaby właśnie Regionalna Izba Obrachunkowa. A ja mówiąc kolokwialnie dziś bym „siedział” - pisze Leśnowolski.
Zdaniem poprzedniego burmistrza obecny włodarz "wymyśla aferę", by uzasadnić brak pieniędzy na nowe inwestycje. Treść oświadczenia w całości znajduje się na facebookowej stronie "Piotr Leśnowolski, Jedlnia-Letnisko - profil publiczny".
Skalę rzekomych nieprawidłowości w finansach miasta i gminy sprawdzą radomscy prokuratorzy.
Polecamy:
- Artur Standowicz: mam nadzieję, że pani Lasota będzie w stanie za tę manipulację przeprosić
- Boisko na medal. Nowa przestrzeń sportowa w Jedlance już otwarta
- Nowa droga w gminie Skaryszew. Mieszkańcy czekali na nią ponad 20 lat
Zobacz również:
Rozmowa Radia Rekord: Wojciech Skurkiewicz o nowej Fabryce Broni "Łucznik" w Radomiu.
















Napisz komentarz
Komentarze