W Sejmie zadebiutuje twórczość Marka Suskiego
Ustępujący marszałek przekonywał, że to on zwrócił uwagę na artystyczny talent polityka. Hołownia mówił, że Suski „prezentował mu swoje grafiki”, a sam poseł jest „niezwykle utalentowanym plastykiem”. – Powinniśmy się cieszyć z sukcesów, niezależnie od różnic politycznych – podkreślił.
Sam Marek Suski w rozmowie z nami przyznał, że sztuka towarzyszy mu od najmłodszych lat. – Zawsze rysowałem. Jeszcze zanim poszedłem do szkoły, uczęszczałem na zajęcia plastyczne przy PKS, gdzie pracowała moja mama. Instruktorka powiedziała, że mam ślady zdolności. I tak to się zaczęło – wspomina.
Na sejmowej wystawie zaprezentowane zostaną przede wszystkim jego akwarele – konie, portrety, miniatury, ekslibrisy – a także niewielka praca z zakresu metaloplastyki.
„Hołownia z entuzjazmem dał zgodę”
Poseł PiS przyznaje, że inicjatywa wystawy w Sejmie była możliwa dzięki przychylności Szymona Hołowni. – Marszałek nie tylko wyraził zgodę, ale zrobił to z entuzjazmem. Powiedział: „bardzo fajnie, proszę bardzo” i wskazał prestiżowe miejsce przy głównych tablicach pamiątkowych – relacjonował Suski.
W rozmowie z nami polityk ocenił również całą kadencję Hołowni jako marszałka. – Były dwa etapy marszałkowania. Pierwszy – fatalny, odbierany bardzo negatywnie. Ale później przyszedł etap, w którym zaczął dostrzegać opozycję, żartował z siebie i budował bardziej normalną atmosferę – powiedział poseł.
Jak dodał, to właśnie ta późniejsza postawa sprawiła, że ostatecznie zagłosował za wyborem Hołowni na wicemarszałka.
Ostre słowa o Czarzastym: „Złe wróżby dla demokracji”
W znacznie ostrzejszym tonie Suski mówi o nowym marszałku Sejmu, Włodzimierzu Czarzastym. – Po tych zapowiedziach jakie słyszymy od obecnego marszałka postkomunisty, to jeszcze niektórzy zaczynają mówić, że my jeszcze zatęsknimy za Hołownią – stwierdził poseł.
Ocenił również jego pierwsze wystąpienie w roli marszałka sejmu. – Zapowiedź jakiejś wojny z prezydentem, reprezentowania tylko koalicji 13 grudnia, bo tak w swoim pierwszym krótkim dość wystąpieniu zapowiedział nowy marszałek, no niedobrze to wróży demokracji w ogóle i niedobrze to wróży Polsce – powiedział w rozmowie z nami.
Suski podkreślił, że styl nowego marszałka może zwiastować trudniejszy czas dla Sejmu. – Dzisiaj mamy na jego funkcji zastępcę, który raczej wróży nie najlepszy czas dla naszego parlamentu – dodał.
„Mimo różnic była sympatia” – Suski podsumowuje Hołownię
Na koniec rozmowy poseł PiS przyznał, że choć Hołownię i jego klub dzieliło wiele, z czasem pojawił się między nimi pewien osobisty dystans i… zaskakująco pozytywne odczucia. – Wbrew sporom, Hołownia potrafił żartować z siebie, rozładowywać atmosferę. Była w tym jakaś sympatia. I dlatego mogłem zagłosować za jego kandydaturą na wicemarszałka – podsumował Suski.

















Napisz komentarz
Komentarze