W grudniu 2023 roku miasto złożyło pierwszy wniosek do sądu, kolejny rok później. Łącznie miasto chciało za lata 2020 i 2021 odzyskać ze skarbu państwa prawie 116 milionów złotych. Ta kwota została wyliczona w oparciu o przepisy ustaw i rozporządzeń dotyczących finansowania zadań oświatowych Niestety sąd wniosek za rok 2020 oddalił i już wiadomo, że miasto nie będzie składać apelacji.
Jak zaznaczyła podczas porannej rozmowy Radia Rekord i Telewizji Dami zastępca prezydenta miasta Katarzyna Kalinowska po zmianie władzy, nastąpiły także zmiany w finansowaniu oświaty, choć nadal pieniądze na edukację są nadal zbyt małe. Jak dodała najważniejszy jest dialog ze stroną rządową. -Nasze działania, będą bardziej kierowały się w stronę rozmów, niż w stronę kontynuowania indywidualnych pozwów sądowych. Trzeba rozmawiać, bo edukację traktujemy jako inwestycję, ale mamy poczucie, że refinansujemy budżet centralny. Wydatków lokalnie mamy bardzo dużo. Wiemy czego mieszkańcy oczekują, to uważamy, że zgodnie z polskim prawem edukacja powinna być w większym stopniu finansowana z budżetu centralnego.
Obecnie budżet na oświatę w Radomiu wynosi około 950 milionów. Z budżetu państwa do kasy miasta wpływa około 600 milionów. Reszta jest dopłacana przez miasto,
Reklama
Bez apelacji o miliony
Blisko 116 milionów złotych tyle wynosiły łączne roszczenia magistratu w sprawie subwencji oświatowej za lata 2020 i 2021. Pierwsze wnioski o wypłatę należnych pieniędzy zostały przez sąd oddalone. Magistrat nie zamierza apelować.
- 04.09.2025 13:18
Reklama















Napisz komentarz
Komentarze