Dyżurny przysuskiej komendy otrzymał nietypowe zgłoszenie. Jeden z mieszkańców zadzwonił i poinformował, że spowodował dwa pożary w Skrzyńsku, do których doszło w sobotę, 12 kwietnia. Spłonęły dwa budynki - mieszkalny i gospodarczy. Właściciele oszacowali straty na 110 tys. zł.
- Mężczyzna oświadczył, że chciałby się przyznać do podpaleń i czeka na patrol - informuje sierż. Aleksandra Bałtowska.
Policjanci pojechali pod wskazany adres. 41-latek został zatrzymany i osadzony w celi. Mężczyzna usłyszał zarzuty zniszczenia mienia. Grozi mu do pięciu lat więzienia.
Napisz komentarz
Komentarze