W nocy z piątku na sobotę (21 – 22 marca), na krajowej „dziewiątce” w Radomiu, inspektorzy ITD zatrzymali do kontroli ciągnik siodłowy z podpiętą naczepą typu firanka. Zestawem, należącym do polskiego przedsiębiorcy, przewożono przesyłki kurierskie. Ładunek jechał z Lublina do Piotrkowa Trybunalskiego.
Podczas kontroli stanu technicznego ciągnika siodłowego, inspektorzy zauważyli przesłanki wskazujące na możliwość ingerencji w instalację elektryczną pojazdu. Szczegółowa kontrola instalacji zakończyła się znalezieniem emulatora AdBlue. Zadaniem niedozwolonego urządzenia było ukrycie usterki układu oczyszczania spalin. Urządzenie oszukiwało komputer pokładowy samochodu ciężarowego, deklarując prawidłowe działanie systemu SCR. Na desce rozdzielczej nie wyświetlał się komunikat o błędzie/usterce. W rzeczywistości silnik pojazdu emitował do atmosfery nieoczyszczone spaliny.
Nieprawidłowość wykazała również kontrola tachografu cyfrowego w pojeździe. Urządzenie służące do rejestrowania czasu pracy kierowcy, prędkości pojazdu i przebytej drogi nie miało ważnego, okresowego badania kontrolnego. Termin ostatniej kalibracji tachografu był przekroczony o 70 dni.
W trakcie czynności kontrolnych kierowca usunął niedozwolony emulator AdBlue z instalacji elektrycznej pojazdu i przekazał go inspektorom. Kontrola zakończyła się zatrzymaniem dowodu rejestracyjnego ciągnika siodłowego i zakazem jego dalszej jazdy. Inspektorzy ukarali kierowcę mandatem karnym w wysokości 3000 złotych. Wobec przedsiębiorcy będzie wszczęte postępowanie administracyjne z ustawy o transporcie drogowym. Grozi mu 1000 zł kary.
Napisz komentarz
Komentarze