Michał Nowak
W ubiegłym roku Arkadiusz Kułynycz otarł się o brązowy medal igrzysk olimpijskich w Paryżu. Ostatecznie zajął piątą lokatę. Nie wziął udziału w ostatnich mistrzostwach Polski, które odbyły się w Chełmie miesiąc po starcie we Francji. Tym razem najlepszy radomski zapaśnik przystąpił do rywalizacji przed własną publicznością i nie miał sobie równych w kategorii do 87 kilogramów. Co ciekawe, w finale spotkał się ze swoim klubowym kolegą, Oskarem Kucharczykiem.
To jedyny złoty krążek dla Olimpijczyka, ale poza tym radomscy zapaśnicy zdobyli cztery srebrne i osiem brązowych krążków. Na drugim stopniu podium stanęli Przemysław Piątek (kat. 67 kg), Michał Kośla (kat. 77 kg), Piotr Przepiórka (kat. 82 kg) oraz wspomniany wcześniej Oskar Kucharczyk (kat. 87 kg). Brązowe medale na swoich szyjach zawiesili: Jakub Ściegliński (kat. 60 kg), Piotr Puchalski (kat. 63 kg), Grzegorz Kunkel (kat. 67 kg), Patryk Bednarz (kat. 77 kg), Bartłomiej Klimek (kat. 82 kg), Wojciech Kański (kat. 87 kg) oraz Jakub Korcz i Rafał Płowiec (obaj kat. 130 kg).
Radom po raz kolejny gościł najlepszych krajowych zawodników walczących o medale mistrzostw Polski. - Zrobiliśmy wszystko, aby te zawody przebiegały w duchu rywalizacji sportowej i organizacyjnie dołożyliśmy wszelkich starań, żeby wszyscy byli zadowoleni - mówi Maria Świerczyńska, prezes Olimpijczyka Radom.
Na poprzednich mistrzostwach Polski w Chełmie Olimpijczyk zdobył 12 medali. Tym razem nieznacznie, bo o jeden krążek, poprawił ten wynik. - Robimy co możemy, aby poziom utrzymać - mówi Maria Świerczyńska. - Jesteśmy bardzo dumni. Bardzo nas to cieszy i jesteśmy szczęśliwi, że to, co robimy przynosi efekt w postaci medali - zaznacza Zdzisław Kolanek, dyrektor i trener Olimpijczyka.
Kibice licznie, z perspektywy trybun, oglądali poczynania najlepszych krajowych zapaśników. - O nas naprawdę jest coraz głośniej. Sukcesy cieszą i kibice przekonują się, że zapasy to taka dyscyplina, którą można naprawdę z przyjemnością oglądać - podkreśla Maria Świerczyńska. - Widać, że po tym zeszłorocznym sukcesie Arka Kułynycza, kibice licznie zasiedli na trybunach w Radomiu, aby oglądać najlepszych zapaśników w Polsce - dodaje Zdzisław Kolanek.
Radomski klub zdecydowanie wygrał klasyfikację drużynową inkasując 503 punkty i wyprzedzając KS AZS AWF Warszawa (247 pkt) i AKS Piotrków Trybunalski (193 pkt).
Napisz komentarz
Komentarze