Ciągnik z naczepą został zatrzymany w poniedziałek, 16 grudnia na trasie S7 koło Szydłowca. Kierowca nie miał przy sobie dokumentów poświadczających ważność okresowych badań technicznych.
- Funkcjonariusze ITD zweryfikowali te informacje w elektronicznej bazie danych o pojazdach zarejestrowanych na Ukrainie. Sprawdzenie w systemie wykazało, że kontrolowany ciągnik siodłowy i naczepa nie mają ważnych badań technicznych, potwierdzających ich zdatność do ruchu drogowego - informuje Zbigniew Kapciak, wojewódzki inspektor transportu drogowego.
Okazało się, że nieprawidłowości wykazała także kontrola danych z tachografu i karty kierowcy.
Inspektorzy zatrzymali dowody rejestracyjne pojazdów i ukarali kierowcę mandatem. Sporządzili protokół z kontroli i niezbędną dokumentację do wszczęcia postępowań administracyjnych z ustawy o transporcie drogowym.
Podczas czynności kontrolnych wpłacono 4400 złotych kaucji na poczet kary grożącej ukraińskiemu przewoźnikowi i osobie zarządzającej transportem w przedsiębiorstwie.
Napisz komentarz
Komentarze