Łukasz Kościelniak
Petycja została przygotowana w poniedziałek, 17 czerwca, czyli dwa dni przed ogłoszeniem decyzji o zwolnieniu dyrektora Sebastiana Murawskiego przez "zaniepokojonych pracowników Powiatowego Urzędu Pracy w Radomiu". Wyrażali oni swoją dezaprobatę wobec pojawiających się informacji o możliwych zmianach na stanowisku dyrektora urzędu.
W dalszej części petycji wskazywali, że dyrektor Murawski jest bnardzo dobrym szefem i managerem, a powołanie go na dyrektora PUP w 2020 r. było świetną decyzją. Efektem tego są zmiany na lepsze w urzędzie: zarówno w obszerze wewnętrznego funkcjonowania jak i w jakości oferowanych usług.
Nie brakuje konkretów. Jeśli chodzi o zmiany na plus dla pracowników wskazano m.in. zmniejszenie dysproporcji płacowych, wprowadzenie transparentnego systemu przyznawania nagród i podwyżek, organizowanie merytorycznych szkoleń czy utworzenie parkingu. Poprawiła się też jakość obsługi klientów poprzez utworzenie punktu konsultacyjno-informacyjnego dla bezrobotnych i pracodawców, reorganizację pracy pośerdników, wprowadzenie cyklicznych konferencji dla pracodawców czy dużą obecność w social mediach. Autorzy petycji zaznaczają w niej, że poprawił się także standard samego budynku PUP. Powstała instalacja fotowoltaiczna, dostosowano go do potrzeb osób niepełnosprawnych, zmodernizowano salę konferencyjną czy stworzono parking.
Podsumowaniem petycji jest wypowiedź jednego z pracowników Powiatowego Urzędu Pracy, który na spotkaniu z dyrektorem stwierdził, że "dzięki panu, panie dyrektorze, wreszcie nie wstydzimy się, gdzie pracujemy". Petycję podpisało kilkadziesiąt osób. Koniec końców, na nic się ona zdała, ponieważ i tak podjęto decyzję o zwolnieniu - i to w trybie dyscyplinarnym - dyrektora Sebastiana Murawskiego z Powiatowego Urzędu Pracy.
O całej sprawie, w tym powodach podjętej decyzji przez starostę Waldemara Trelkę pisaliśmy tutaj:
Napisz komentarz
Komentarze